Wiara polskich siatkarek sięga chmur. "To rywalki będą musiały się martwić"

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Maria Stenzel
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Maria Stenzel

- Rywalki, jako broniące mistrzowskiego tytułu, muszą wygrać, a my możemy - mówi w "Przeglądzie Sportowym" Joanna Wołosz. Polskie siatkarki we wtorkowy wieczór zagrają w ćwierćfinale mistrzostw świata.

Trwa piękny sen Polek! Po kapitalnych meczach w Ergo Arenie i Atlas Arenie teraz czas na fazę pucharową. Mistrzostwa świata 2022 w siatkówce kobiet przeniosły się do Gliwic.

O przepustkę do strefy medalowej Biało-Czerwone walczyć będą z obrończyniami tytułu, Serbkami.

- Wszyscy pytają mnie jak pokonać Serbki, a ja czuję się bardzo pewnie przed tym meczem. Liczę, że po prostu zagramy koncertowo i to rywalki będą musiały się martwić o zwycięstwo - mówi w "Przeglądzie Sportowym" nasza libero Maria Stenzel.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajesz ją? Nie nudzi się na sportowej emeryturze

Na tym turnieju obie ekipy zmierzyły się już ze sobą. Wtedy siatkarki z Bałkanów nie zostawiły złudzeń. Wygrały pewnie bez straty seta (do 24, 22 i 18), ale... - Uważam, że gdybyśmy wtedy wygrały pierwszego seta, to ten mecz mógłby się potoczyć zupełnie inaczej - dodała Stenzel.

Reprezentacja Polski kobiet żeby cieszyć się z wygranej musi m.in. powstrzymać Tijanę Bosković. W pierwszym meczu zaaplikowała nam 14 punktów - wszystkie atakiem - i był jej niemal najgorszy występ na MŚ!

- Trzeba być cierpliwym - podbić jedną lub drugą piłkę po jej ataku czy dobrze ustawić się w obronie, żeby może nie za pierwszym razem dobiła się do boiska - przekonuje Joanna Wołosz.

Przekonuje jednak, że to nie jedynie libero musi ją wybronić. - Tijana to najbardziej "rozpisana" przez nas zawodniczka rywalek - wyjaśnia Stenzel. - Wiemy, jak się do niej ustawić, a ja sama nie wystarczę, by ją powstrzymać.

Mecz Serbia - Polska we wtorek 11 października w Arenie Gliwice. Początek spotkania o godz. 20:30. Relacja na WP SportoweFakty, zapraszamy -->> TUTAJ.

Zobacz także:
Magdalena Stysiak o swoim zdrowiu: Lepiej nie będzie
W ćwierćfinale kolejny horror? "Nie boję się o emocje"

Komentarze (6)
avatar
Ksawery Darnowski
12.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
I już wiemy, że wygrała Serbia. Zasłużenie. 
avatar
juras77
11.10.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Wołosz ty lepiej rozgrywaj bo jak na razie to słabo to robisz. Twoje ego sięga chmur 
avatar
JB04
11.10.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ale ale, a co mają wyjść na mecz z białymi flagami!? Pierwszy mecz z Serbią był na styk i pierwszy set 26:24 i mogło być odwrotnie i wtedy inaczej to wygląda. Potrafiły wygrać z Amerykankami 3: Czytaj całość
avatar
Krzysztof Uściński
11.10.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
"Nie ta półka, nie ta półka" - oto wieczne marudzenie kibiców spod znaku Zajęczego Serca. Do boju, dziewczyny! Porażka po walce nie jest wstydem. Wstydem jest niepodjęcie walki :-). 
avatar
kareta
11.10.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wszystko będzie zależeć od dyspozycji dnia zawodniczek . Serbki mają lepsze i bardziej doświadczone zawodniczki i na papierze są zdecydowanymi faworytkami, ale praktyka nie zawsze zgadza się z Czytaj całość