Sam mecz początkowo zaplanowany był na 30 października, aczkolwiek został przeniesiony, aby umożliwić obu zespołom odpowiednie przygotowanie i regenerację przed zbliżającymi się meczami Final Four Superpucharu Włoch (31 października - 1 listopada).
Siatkarze Trentino przystępowali do tego meczu w gorszych nastrojach niż ich przeciwnicy, gdyż przegrali 2 z 3 pierwszych meczów ligowych. Natomiast zawodnicy Gianlorenzo Blenginiego musieli uznać wyższość rywali w jednym meczu z trzech rozegranych.
W meczu 5. rundy, siatkarze Lube udowodnili swoją wartość, lecz nie była to dla nich podróż bez przeszkód. Stało się to za sprawą bardzo wysoko postawionej poprzeczki przez Trentino, które wygrywało w setach 2:0. Można było odnieść wrażenie, że mecz jest już wygrany, a siatkarze Angelo Lorenzettiego gładko wygrają 3:0.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: plaża na Florydzie, a tam Polka. Zachwytom nie ma końca
Nic bardziej mylnego, Lube wróciło na odpowiednie tory i doprowadziło do stanu 2:1. W kolejnych setach mogliśmy obejrzeć bardzo wyrównaną grę, co potwierdza fakt, że w czwartej partii Trentino miało pięć piłek meczowych, a mimo tego, to zawodnicy trenera Blenginiego zdołali się obronić i wygrać 32:30.
Cały mecz zakończył się zwycięstwem zawodników Cucine Lube Civitanova 3:2, a jedną z ich najjaśniejszych postaci był 18-latek grający na pozycji przyjmującego, Aleksandar Nikołow notując 19 punktów, w tym cztery asy, co dało mu tytuł najlepiej punktującego zawodnika Lube.
Natomiast po drugiej stronie siatki, najlepiej punktującym okazał się Daniele Lavia zdobywając 32 "oczka", z czego pięć z nich zdobył blokiem. Obydwie drużyny następny mecz rozegrają 23 października, Lube podejmie na wyjeździe Vero Volley Monza, a do Trydentu przyjadą zawodnicy Top Volley Cisterna.
Czytaj także:
Nie dowierzał, gdy ojciec o tym opowiadał. "Teraz już wiem i doceniam"
"Najważniejszy set Tomasza Wójtowicza". Trwa zbiórka dla legendy siatkówki