Wołosz górą w "polskim" meczu. Stysiak utrzymuje formę

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Joanna Wołosz
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Joanna Wołosz

Zespół Joanny Wołosz pokonał 3:0 ekipę Olivii Różański w meczu czwartej kolejki Serie A. Kolejny dobry występ zanotowała Magdalena Stysiak, a jej drużyna zwyciężyła po tie-breaku.

Wysoką formę na początku kolejnego sezonu Serie A utrzymuje Joanna Wołosz. Polka w poprzednim spotkaniu otrzymała statuetkę MVP. Tym razem nagroda ta przypadła jej koleżance z drużyny, jednak wystawy naszej siatkarki pozwoliły Prosseco DOC Imoco Conegliano na pokonanie Reale Mutua Fenera Chieri 3:0 (25:19, 25:21, 25:22). Barwy tego zespołu reprezentuje Olivia Różański, która nie zaliczy tego meczu do udanych. Zdobyła zaledwie dwa punkty przy dwunastu atakach. To spowodowało, że trzeciego seta rozpoczęła na ławce rezerwowych. Później pojawiła się na parkiecie, ale nie poprawiła swojego dorobku. Tym razem nic do dorobku swojej ekipy nie dołożyła Wołosz.

Ponad dwuipółgodzinny bój stoczyło Vero Volley Milano, w której występuje Magdalena Stysiak. Jej zespół pokonał Bartoccini Fortinfissi Perugię po tie-breaku (23:25, 25:20, 22:25, 29:27, 15:10). Nasza siatkarka rozpoczęła to spotkanie na ławce, w pierwszym oraz trzecim secie była zmienniczką Jordan Thompson. W czwartej i piątej partii zmieniła Amerykankę w wyjściowym składzie na pozycji atakującej i z nią na parkiecie przyjezdne odwróciły losu meczu. Polka zdobyła 15 punktów, po jednym blokiem i zagrywką. Ponadto zanotowała 42 proc. skuteczność w ataku.

Wash4green Pinerolo Martyny Grajber-Nowakowskiej wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo. Tym razem ostatni zespół ligi musiał uznać wyższość Megabox Ond. Savio Vallefoglia 1:3 (20:25, 25:19, 16:25, 22:25). Polka po raz kolejny z dobrej strony pokazała się w przyjęciu (62 proc. pozytywnego), a z gorszej w ataku, gdzie skończyła tylko trzy z 15 otrzymanych piłek (20 proc. skuteczności).

Wciąż na debiut w nowym zespole czeka Aleksandra Lipska. Jej CBF Balcducci HR Macerata przegrało z II Bisonte Firenze 0:3 (11:25, 20:25, 16:25). Przyjezdne do zwycięstwa poprowadziła Britt Herbots, zdobywczyni 16 punktów.

Standings provided by Sofascore

Przeczytaj także:
Sensacyjna porażka PGE Skry Bełchatów!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach

Komentarze (0)