Spotkania trzy, a faworyt tylko jeden. Sprawdź siatkarski plan na niedzielę

Na koniec weekendu rozegrane zostaną trzy spotkania PlusLigi. W dwóch z nich nie ma faworyta do końcowego zwycięstwa. Natomiast problemów z kolejną wygraną nie powinien mieć obecny lider.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
siatkarze Jastrzębskiego Węgla WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
Do najciekawszego spotkania dojdzie już na start ostatniego dnia weekendu. W Olsztynie dojdzie do starcia drużyn, które od dawna nie wygrały. Indykpol AZS ma obecnie serię trzech porażek z rzędu, wszystkie zanotowane w listopadzie. Ich rywale przegrali natomiast dwa ostatnie mecze, lecz mierzyli się z mistrzem i wicemistrzem Polski. Niemożliwym jest wręcz wskazanie faworyta w tej potyczce, która może pójść w obie strony. Jednak jest fakt, która działa na korzyść gospodarzy. Ich niedzielni przeciwnicy w obecnym sezonie mają bardzo słaby bilans na wyjazdach (1-4), jednak udało im się zanotować zwycięstwo w Bełchatowie. Czy na kolejnym ciężkim terenie zespół ze stolicy Polski ponownie okaże się lepszy?

Następnie rywalizacja przeniesie się do Radomia, gdzie spotkają się drużyny walczące o utrzymanie. Obie ekipy mają po pięć punktów przewagi nad zamykającym tabelę BBTS-em. Po pięciu porażkach z rzędu Cerrad Enea Czarni postarają się o przełamanie, ale nie będzie to łatwe, bo wciąż nie udało im się odczarować domowej hali, w której w tym sezonie nie wygrali ani razu. Gdyby tego było mało, to ich rywale przyjadą podbudowani ostatnim zwycięstwem z PGE Skrą (3:2). Jednak wyjazdowe spotkania nie idą po ich myśli, bo dotychczas pokonali jedynie beniaminka PlusLigi. Teraz również staną przed szansą, którą koniecznie muszą wykorzystać.

Na zakończenie 10. kolejki wicemistrz Polski po raz pierwszy w historii zmierzy się z Barkom Każany Lwów. To jedyne niedzielne spotkanie, które ma wyraźnego faworyta. Jest nim Jastrzębski Węgiel, który obecnie jest liderem i wciąż pozostaje niepokonany. Status ten nie powinien się zmienić, mimo że ekipa z Ukrainy rozkręca się z meczu na mecz. Trudno przewidzieć, czy podopieczni Marcelo Mendeza w ogóle stracą seta, bowiem dotychczas doszło do tego jedynie w trzech z dziewięciu potyczek. Barkom na wyjazdach nie spisuje się najlepiej, ale ostatnim razem zwyciężył w Radomiu.

Plan niedzielnych spotkań:

Indykpol AZS Olsztyn - Projekt Warszawa 14:45 (Polsat Sport, Polsat Box Go)

Cerrad Enea Czarni Radom - Cuprum Lubin 17:30 (Polsat Sport, Polsat Box Go)

Jastrzębski Węgiel - Barkom Każany Lwów 20:30 (Polsat Sport, Polsat Box Go)

Przeczytaj także:
Mocne nerwy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w meczu PlusLigi
Aluron CMC Warta Zawiercie złamała opór przeciwnika

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
Czy Cerrad Enea Czarni Radom odczarują domową halę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×