1 
Siatkarki z Legionowa po dość licznych zmianach na środku siatki, dołączeniu do meczowego składu Portorykanki Neiry Ortiz oraz Ukrainki Maryny Mazenko znacznie wzmocniły swój potencjał i do stanu 8:8 w pierwszym secie było to widoczne. Zespół prowadzony przez trenera Marcina Widerę zyskał przewagę w ofensywie, gdzie prym wiodła Aleksandra Rasińska, znakomicie obsługiwana przez inną byłą zawodniczkę IŁ Capital Legionovii Legionowo, Alicję Grabkę. Ostatecznie set zakończył się przekonującym zwycięstwem gości (18:25).
Kaliszanki wypracowały sobie dwa oczka zaliczki, gdy w siatkę zaatakowała Marta Duda (2:4). Impuls dostarczyła dopiero kapitan legionowianek, Aleksandra Dudek, posyłając dwa asy serwisowe z rzędu, po których o przerwę poprosił trener Energa MKS Kalisz (8:6). Legionowianki na własne życzenie postawiły się pod ścianą, a kolejny autowy atak, tym razem Aleksandry Jedut, zwiastował szybkie zakończenie i tej odsłony (10:15).
Przez błędy takie jak przekroczenie linii trzeciego metra czy podwójne odbicie piłki gospodynie nie były w stanie nawiązać walki, a kiwka Grabki zamknęła drugą partię (19:25).
Początek trzeciego seta był wyrównany, emocje udzieliły się nawet legionowskiemu sztabowi szkoleniowemu i w ruch poszła żółta kartka. Większa kultura gry pozwoliła jednak kaliszankom kontrolować przebieg spotkania. Dwie przyjmujące zespołu gospodyń atakowały ze skutecznością na poziomie 14 procent, wynik mógł więc być tylko jeden. Po wejściu Aliny Bartkowskiej i Katarzyny Wawrzyniak obraz gry nie uległ zmianie, a mecz zakończył błąd Julii Bartczak (16:25).
IŁ Capital Legionovia Legionowo - Energa MKS Kalisz 0:3 (18:25, 19:25, 16:25)
Legionovia: Ortiz, Jedut, Duda, Mazenko, Mras, Dudek, Kulig (libero) oraz Dąbrowska, Szymańska, Bartczak
Energa: Drużkowska, Kuligowska, Fedorek, Grabka, Rasińska, Efimienko-Młotkowska, Lemańczyk (libero) oraz Bartkowska, Wawrzyniak, Pajdak
MVP: Aleksandra Rasińska (Energa MKS Kalisz)
Zobacz również:
Reprezentantka Polski wraca do gry. Na razie w Tauron Lidze
Gdańsk miastem siatkówki
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!
Czy Energa MKS Kalisz znajdzie się w tym sezonie w strefie play-off? 
