W Bielsku-Białej spotkały się drużyny, które przegrywają sporo spotkań w PlusLidze. W końcu goście przed tym meczem ponieśli 11 porażek, natomiast ich rywale 12. Różnica jest jednak taka, że BBTS ma obecnie dwa punkty, a Barkom jedenaście. Zespół ze Lwowa mimo słabego bilansu często musi uznać wyższość rywala dopiero po tie-breaku, dlatego też klub ten jest oceniany bardzo pozytywnie po dołączeniu do polskiej ligi.
Od początku minimalnie z przodu był BBTS, ale po ataku i bloku Artema Smoliara role się odwróciły. Barkom ostatecznie uciekł na trzy punkty (10:7) i stopniowo powiększał przewagę, bowiem ta po ataku z przechodzącej piłki Władysława Shchurowa wynosiła już pięć "oczek" (15:10). Gospodarze ruszyli w pogoń i złapali kontakt po tym, jak Mateusz Zawalski zatrzymał Juliusa Firkala (18:19). W końcówce słowacki przyjmujący gości zrobił różnicę w polu serwisowym, bowiem jego koledzy dwukrotnie skorzystali z przechodzącej piłki (24:20). W zwycięstwie na inaugurację pomógł im Zawalski, który posłał zagrywkę w siatkę.
Przyjezdni w połowie II partii odskoczyli na cztery "oczka", gdy Shchurow wykorzystał przechodzącą piłkę (13:9). Seria punktowa sprawiła, że BBTS nie tylko odrobił stratę, ale także wyszedł na dwupunktowe prowadzenie po bloku Rolanda Gergye i asie serwisowym Konstantina Cupkovicia (16:14). Zagrywki Vasyla Tupchiiego sprawiły, że goście odzyskali prowadzenie, które chwilę później powiększył Smoliar (20:18). Ostatecznie po wyrównanej końcówce piłkę setową zapewnił sobie Barkom, a konkretnie wyżej wspomniany Shchurow. Jednak w kolejnej akcji zepsuł serwis i przez to doszło do gry na przewagi.
ZOBACZ WIDEO: Kłótnia o podział pieniędzy. "Wszystko powinno być ustalone przed wylotem z Warszawy"
W niej rozpaczliwie bronili się miejscowi, jednak do pewnego momentu. Po tym, jak zagrywkę zepsuł Firkal w kolejnej akcji ataku nie skończył Tupchii. W kontrze nie pomylił się Jake Hanes i zapewnił swojej ekipie piłkę setową. Momentalnie jednak zespół z Lwowa odzyskał inicjatywę, a rywale w końcu skapitulowali. Jonas Kvalen najpierw wypracował przyjezdnym setbola, a następnie sam go wykorzystał blokując Hanesa.
Barkom błyszczał od początku trzeciej odsłony, kiedy to po dotknięciu siatki przez Zawalskiego prowadził 6:1. Przyjezdni stopniowo budowali przewagę i przed końcowym fragmentem wynosiła ona osiem punktów, kiedy to Tupchii zatrzymał Jakuba Urbanowicza (19:11). Żadnego zrywu ze strony obdartego ze skóry BBTS-u nie było, ostatecznie zdobył on ledwie 16 "oczek" w ostatnim secie.
BBTS Bielsko-Biała - Barkom Każany Lwów 0:3 (21:25, 31:33, 16:25)
BBTS: Woch, Gil, Cupković, Zawalski, Hanes, Gergye, Fijałek (libero) oraz Urbanowicz, Formela, Pujol, Teklak (libero)
Barkom: Yenipazar, Tupchii, Firkal, Kvalen, Smoliar, Shchurov, Kanaiew (libero) oraz Holowen, Kucher
MVP: Artem Smoliar (Barkom)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 78 | 36 | 28 | 8 | 91:51 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 78 | 34 | 25 | 9 | 89:38 |
3 | Asseco Resovia Rzeszów | 74 | 33 | 24 | 9 | 83:39 |
4 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 69 | 34 | 24 | 10 | 80:49 |
5 | PGE Projekt Warszawa | 64 | 32 | 22 | 10 | 75:46 |
6 | Indykpol AZS Olsztyn | 62 | 35 | 22 | 13 | 75:56 |
7 | Trefl Gdańsk | 59 | 32 | 21 | 11 | 70:49 |
8 | PSG Stal Nysa | 50 | 33 | 16 | 17 | 61:58 |
9 | Ślepsk Malow Suwałki | 47 | 32 | 15 | 17 | 60:60 |
10 | Bogdanka LUK Lublin | 43 | 32 | 15 | 17 | 57:68 |
11 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 43 | 33 | 12 | 21 | 61:73 |
12 | GKS Katowice | 35 | 32 | 13 | 19 | 44:70 |
13 | Barkom Każany Lwów | 35 | 32 | 10 | 22 | 48:72 |
14 | KGHM Cuprum Lubin | 29 | 34 | 10 | 24 | 46:87 |
15 | Enea Czarni Radom | 15 | 32 | 3 | 29 | 30:89 |
16 | BBTS Bielsko-Biała | 8 | 30 | 3 | 27 | 22:87 |
Przeczytaj także:
Udana inauguracja ekipy Magdaleny Stysiak w Lidze Mistrzyń
Liga Mistrzyń rozpoczęta. Półfinalista z pewnym zwycięstwem na inaugurację