Mocno polska środa w europejskich pucharach. Aż sześć klubów w akcji

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Po trzy męskie i trzy żeńskie polskie kluby zobaczymy w środę w akcji w europejskich pucharach. Przed nami środa z Ligą Mistrzów, Ligą Mistrzyń i Pucharem CEV.

Bardzo trudne zadanie czeka polskie kluby kobiece w fazie grupowej Champions League. Mistrz Polski, Grupa Azoty Chemik Police zmierzy się na wyjeździe z Eczacibasi Dynavit Stambuł, a ŁKS Commercecon Łódź podejmie Fenerbahce Opet Stambuł. To tureckie ekipy będą faworytami tych spotkań.

- Musimy odpowiednio gospodarować siłami. Nie ukrywam, że w tej sytuacji priorytetem dla nas jest mecz ligowy w Rzeszowie z Developresem (w sobotę 14 stycznia o 17:30 - przyp. red.). Oczywiście w Stambule chcemy zagrać najlepiej jak się da. Jednak mamy świadomość, że Eczacibasi, to jeden z najlepszych zespołów na świecie i będzie nam tam bardzo trudno - mówi w rozmowie z PAP trener mistrzyń Polski Marek Mierzwiński.

- Ciężki przeciwnik, bardzo ciężki. To światowy poziom, ale myślę, że niedzielna wygrana z Chemikiem w Szczecinie bardzo nas zmotywowała. Zdajemy sobie sprawę, że jeśli chcemy przejść dalej, to ten mecz musi być wygrany - zapowiada środkowa Łódzkich Wiewiór Klaudia Alagierska-Szczepaniak.

ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą

W poniedziałek po godzinie 23:00 kończyły mecz ligowy z Roleskim Grupą Azoty Tarnów, a we wtorek o 7:00 wsiadły do samolotu na Wyspy Kanaryjskie. Siatkarki Grot Budowlanych Łódź w środę czeka wyjazdowe spotkanie 1/8 finału Pucharu CEV z CV Gran Canaria. Zadanie teoretycznie łatwe, ale biorąc pod uwagę, jak napięty jest harmonogram całego wyjazdu, koncentracja musi być na właściwym poziomie. A że z tym bywają problemy, widzieliśmy podczas starcia Tauron Ligi z beniaminkiem.

- Jestem zaskoczony, że nam się "rozjechał" ten mecz, ale z drugiej strony jestem świadom, że dobrze przepracowaliśmy ostatni czas. Jestem przekonany, że to zakiełkuje już niebawem - uważa trener Maciej Biernat.

W środę zaprezentują się też wszyscy przedstawiciele PlusLigi w Lidze Mistrzów. Chronologicznie najszybciej zobaczymy siatkarzy Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, którzy udali się do zachodnich Czech, by zmierzyć się z CEZ Karlovarsko. Obrońcy tytułu mają już na koncie jedną porażkę w Champions League poniesioną w starciu z Trentino.

- Musimy wygrać ten mecz, aby zachować szanse na awans z pierwszego miejsca lub awans z grupy do kolejnej fazy rozgrywek. Uważam i liczę, że to spotkanie wygramy. W tej edycji Ligi Mistrzów drużyna z Czech zaprezentowała się z dobrej strony, w krajowej lidze też wygrali wiele meczów. W pierwszym spotkaniu przeciwko nim mieliśmy duże problemy, choć wygraliśmy za trzy punkty - przypomina przyjmujący Aleksander Śliwka.

W meczu na szczycie grupy B Aluron CMC Warta Zawiercie zagra w Ankarze z Halkbankiem. Jurajscy Rycerze w pierwszej kolejce pokonali drużynę ze stolicy Turcji 3:1. Taki rezultat znacznie przybliżyłby ich do wygrania grupy i awansu bezpośredniego do ćwierćfinału.

- Wiemy, że na trybunach będzie głośno. Co prawda jest to nieco sztuczne, bo przychodzą tu pracownicy banku, którzy są "bardzo zachęcani" do aktywności w hali. My i tak przyjechaliśmy tutaj zrobić swoje, zgarnąć trzy punkty i zapewnić sobie awans do fazy pucharowej - deklaruje w rozmowie z klubowymi mediami atakujący zawiercian Dawid Konarski.

Niemal pewny awansu do najlepszej ósemki drużyn Starego Kontynentu jest już Jastrzębski Węgiel. W przedostatniej kolejce grupy A wicemistrzowie Polski zmierzą się w Novym Sadzie z miejscową Vojvodiną. Każdy inny rezultat niż zwycięstwo siatkarzy trenera Marcelo Mendeza będzie niespodzianką, nawet mimo tego, że w rozgrywkach krajowych jastrzębianie doznali trzech porażek z rzędu.

- Zdajemy sobie sprawę z naszych problemów, dlatego tym bardziej chcemy wygrać w Nowym Sadzie. Potrzebujemy wrócić na właściwe tory z początku sezonu, bo właśnie taką siatkówkę chcemy grać. Wiem, że jesteśmy drużyną lepszą, ale to nie tak, że rywale się położą i będą czekać, aż Jastrzębski Węgiel spokojnie wygra - przekonuje przyjmujący Tomasz Fornal.

Plan meczów Ligi Mistrzów, Ligi Mistrzyń i Pucharu CEV kobiet na środę, 11 stycznia:

15:30 Liga Mistrzów - grupa E: Ziraat Bankasi Ankara - SWD Powervolleys Duren 

17:00 Liga Mistrzyń - grupa E: Eczacibasi Dynavit Stambuł - Grupa Azoty Chemik Police 

17:00 Liga Mistrzyń - grupa E: Maritza Płowdiw - CSM Targoviste 

17:00 Liga Mistrzów - grupa D: CEZ Karlovarsko - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 

18:00 Liga Mistrzów - grupa E: ACH Volley Lublana - Sir Safety Susa Perugia 

18:00 Liga Mistrzyń - grupa D: ŁKS Commercecon Łódź - Fenerbahce Opet Stambuł 

18:00 Liga Mistrzów - grupa A: Vojvodina Nowy Sad - Jastrzębski Węgiel 

18:15 Liga Mistrzyń - grupa A: Vasas Obuda Budapeszt - Volley Mulhouse Alsace 

18:30 Liga Mistrzów - grupa B: Halkbank Ankara - Aluron CMC Warta Zawiercie 

19:00 Puchar CEV - 1/8 finału: CV Gran Canaria - Grot Budowlani Łódź 

20:00 Liga Mistrzów - grupa C: Tours VB - Knack Roeselare 

Czytaj też: Wspaniały powrót PGE Skry Bełchatów w czwartym secie. Ćwierćfinał coraz bliżej

Komentarze (0)