7 
Na początku spotkania oba zespoły punktowały seriami. Jednak po tym, gdy Pałac prowadził 13:8 szkoleniowiec rywali zdecydował się przerwać grę. To jednak nie przyniosło efektów, stąd też drugi czas został wykorzystany w momencie, gdy gospodynie przegrywały 15:20. W końcówce zmniejszyły tylko stratę do trzech "oczek", by jednak ostatecznie ulec 21:25.
W drugiej partii ponownie szybko przewagę zbudowały bydgoszczanki (9:6). Tym razem jednak przerwa, o którą poprosił Marcin Wojtowicz przyniosła efekt, bo jego podopieczne odrobiły stratę (13:13). Jednak po kilku minutach znów trzy "oczka" więcej miały przyjezdne. W samej końcówce rywalki wrzuciły wyższy bieg i ponownie doprowadziły do remisu (22:22). Ostatecznie jednak piłkę setową miał Pałac, ale jej nie wykorzystał i doszło do gry na przewagi. Ta jednak była krótka, bo dwie akcje z rzędu skończyły siatkarki z Bydgoszczy i w całym spotkaniu prowadziły 2:0.
W trzeciej odsłonie tej potyczki oglądaliśmy równy bój do momentu, gdy w połowie nie odskoczyły miejscowe (15:12). Te jeszcze podkręciły tempo i nie dawały wybić się z rytmu, ostatecznie przed końcówką prowadziły 20:15. Pałac zniwelował co prawda stratę do dwóch punktów (20:22), ale po czasie tarnowianki skończyły dwie akcje i zapewniły sobie piłki setowe. Za trzecim razem dopięły swego i wygrały pierwszego seta w tej rywalizacji.
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!
Podrażnione bydgoszczanki robiły co mogły, żeby zakończyć to spotkanie w czterech setach. Po wyrównanej pierwsze części czwartej odsłony odskoczyły na trzy "oczka" (17:14). Jednak w ich poczynania wkradła się nerwowość, dzięki czemu rywalki odrobiły stratę i prowadziły chwilę później 21:20. Po trzech z rzędu zdobytych punktach tarnowianki miały piłki setowe i wykorzystały drugą z nich, doprowadzając do tie-breaka.
W nim na początku było jednostronnie, bowiem miejscowy prowadziły aż 6:1. Ich koncert trwał w najlepszy i przy wyniku 12:4 mecz wydawał się być zamknięty. Bydgoszczanki próbowały gonić, ale stał je było tylko na zdobycie dziesięciu punktów. Ostatecznie Roleski Grupa Azoty Tarnów zwyciężyła po pięciosetowym boju i zanotowała czwartą wygraną w Tauron Lidze.
Roleski Grupa Azoty Tarnów - OnlyBio Pałac Bydgoszcz 3:2 (21:25, 24:26, 25:22, 25:22, 15:10)
Roleski: Świstek, Kowalska, Marcyniuk, Ociepa, Ponikowska, Łyczakowska, Żurawska (libero) oraz Szumera, Rybak, Szczepańska, Pawłowska (libero)
Pałac: Bałdyga, Gałkowska, Żurowska, Różyńska, Łyszkiewicz, Lewandowska, Witkowska (libero) oraz Nowakowska, Kobus, Mazurek.
MVP: Katarzyna Marcyniuk (Roleski)
Rozwiń odpowiedzi (3) 
