Uraz Gruszki niegroźny

W ostatnim secie inauguracyjnego meczu w Kędzierzynie Piotr Gruszka poczuł ból łydki i zawodnicy Delecty musieli radzić sobie bez niego. Udało im się to, gdyż odnieśli zwycięstwo. Przerwa w grze podstawowego przyjmującego zespołu z Bydgoszczy nie powinna trwać jednak długo, jak twierdzi menadżer zawodnika.

W niedzielę Piotrek Gruszka przeszedł badanie USG, jednak niczego ono nie wykazało. Nie znaleziono żadnych obrzęków i krwiaków. Więcej powinniśmy wiedzieć po rezonansie magnetycznym, który wykonany zostanie w poniedziałek. Jest on o wiele dokładniejszy. Poza tym najlepszy zawodnik Mistrzostw Europy przebywa pod opieką specjalisty, który posiada atest PZPS I FIVB.

- Nawet, jeśli Piotrek będzie miał przerwę w grze, to niezbyt długą - powiedział portalowi supervolley.pl, menadżer siatkarza, Jakub Malke.

Komentarze (0)