Jastrzębski Węgiel w półfinale Ligi Mistrzów! Ślązacy ponownie przejechali się po rywalu

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
zdjęcie autora artykułu

Jastrzębski Węgiel zgodnie z planem melduje się w półfinale tegorocznej Ligi Mistrzów. W meczu rewanżowym z VfB Friedrichshafen wicemistrzowie Polski potrzebowali dwóch setów do awansu, lecz na tym nie poprzestali. Efektowanie wygrali 3:0.

Po tym jak jastrzębianie przed tygodniem zdeklasowali niemiecki klub w pierwszym z ćwierćfinałów Ligi Mistrzów, scenariusz meczu rewanżowego mógł być tylko jeden. Przewidywał drugi rok z rzędu awans śląskiego klubu do półfinałów siatkarskiej Champions League.

Już w pierwszym secie jastrzębianie próbowali wybić siatkówkę z głowy rywalom. Wyszli w najmocniejszym składzie, a elementem, który pozwolił zdominować przeciwników był blok (14:8). Do tego każdy rodzaj zagrywki sprawiał niemieckim przyjmującym problem. Zarówno przy potężnych serwisach Stephena Boyera, czy floatach Moustapha M’Baye wicemistrzowie Polski punktowali w serii. W efekcie premierową odsłonę wygrali miażdżącą przewagą (25:14).

W drugim secie Polacy nieco zwolnili. W ich grę wdarły się niedokładności, a z kolei dobrą zmianę VFB dał Tim Peter uzupełniając w ofensywie Michała Superlaka. Dało to przyjezdnym pierwsze prowadzenie (12:9), ale jastrzębianie nie dali im się nim nacieszyć. Ekspresowo wyrównali, a wymiana punkt za punkt trwała zaledwie do 15 "oczka". Wówczas ataki Tomasza Fornala na wysokich piłkach i techniczne zagrania Trevora Clevenota pozwoliły przejąć inicjatywę (19:16) i wywalczyć upragniony awans. Autorem punktu na miarę półfinału turnieju był Stephen Boyer (25:20).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Trzeci set był już tylko formalnością. Okazję do zaprezentowania się na boisku dostali zmiennicy: Szymura, Dryja, Dębski, Hadrava, Tervaportti, Macyra oraz Graniczny i wykorzystali ją w 100 proc. Druga jastrzębska szóstka podobnie jak pierwsza okazała się o klasę lepsza i po około 20 minutach zamknęła wynik meczu 3:0.

Półfinałowego rywala jastrzębian wyłoni rywalizacja Halkbanku Ankara z Cucine Lube Civitanova. Jednak nim wicemistrzowie Polski zawalczą o finał Ligi Mistrzów, będą musieli skupić się na krajowych mistrzstwach. W niedzielę zagrają z PGE Skrą Bełchatów, która z jednej strony znajduje się na drugim końcu tabeli, lecz ostatnio pokonała Grupę Azoty ZAKSĘ.

2. mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów:

Jastrzębski Węgiel - VfB Friedrichshafen 3:0 (25:14, 25:20, 25:16)

Jastrzębski Węgiel: Fornal, Gladyr, Toniutti, Boyer, Gladyr, Clevenot, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Macyra, Szymura, Granieczny, Tervaportti, Dębski, Dryja.

VFB: Superlak, Brown, Cacić, Nedeljković, Stern, Vincić, Bann (libero) oraz Peter, Biernat, Vicentin.

MVP: Benjamin Toniutti (Jastrzębski Węgiel)

Awans: Jastrzębski Węgiel (2:0)

Czytaj takżeSpotkanie na szczycie polskiej siatkówki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Jastrzębski Węgiel wygra tegoroczną Ligę Mistrzów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)