Dorota Świeniewicz: Nie wynik był tu najważniejszy

W Memoriale ku czci śp. Agaty Mróz-Olszewskiej, znakomitej siatkarki, reprezentantki Polski, zwycięstwo odniosła drużyna Aluprofu. Pokonała po pięciosetowym boju mistrzynie Polski, Bank BPS Muszyniankę Fakro. To właśnie w Bielsku-Białej Agata Mróz-Olszewska spędziła niemałą część swojej kariery. Wynik tej potyczki nie był więc jednak najważniejszy, ważniejsza była pamięć o zmarłej siatkarce. Dorota Świeniewicz, obecna zawodniczka Aluprofu, przekonuje że taki Memoriał jest bardzo potrzebny.

W finale I Memoriału im. Agaty Mróz-Olszewskiej spotkały się dwie najlepsze obecnie drużyny w Polsce, jeśli chodzi o kobiecą siatkówkę. BKS Aluprof zrewanżował się podopiecznym Bogdana Serwińskiego za porażkę w meczu o Superpuchar Polski odnosząc zwycięstwo po tie-breaku 3:2.

Nie wynik tej imprezy był jednak najważniejszy, ale pamięć o siatkarce oraz szczytny cel, jakim jest oddawanie krwi. - Chcielibyśmy żeby ludzie zrozumieli, jak ważne jest oddawanie krwi. To niejednokrotnie może komuś uratować życie - przekonywała utytułowana siatkarka Aluprofu, Dorota Świeniewicz.

Siatkarka podkreślała dla portalu sportowebeskidy.pl, że taka impreza jest bardzo ważna. - Taki Memoriał jest bardzo potrzebny - mówiła. - Wynik sportowy nie był tutaj najważniejszy, ale liczył się szczytny cel, wspomnienie Agaty, która była wspaniałym człowiekiem i świetną siatkarką - dodała Świeniewicz, jedna z najlepszych zawodniczek całego turnieju, wielka przyjaciółka śp. Agaty Mróz-Olszewskiej.

Komentarze (0)