W finale I Memoriału im. Agaty Mróz-Olszewskiej spotkały się dwie najlepsze obecnie drużyny w Polsce, jeśli chodzi o kobiecą siatkówkę. BKS Aluprof zrewanżował się podopiecznym Bogdana Serwińskiego za porażkę w meczu o Superpuchar Polski odnosząc zwycięstwo po tie-breaku 3:2.
Nie wynik tej imprezy był jednak najważniejszy, ale pamięć o siatkarce oraz szczytny cel, jakim jest oddawanie krwi. - Chcielibyśmy żeby ludzie zrozumieli, jak ważne jest oddawanie krwi. To niejednokrotnie może komuś uratować życie - przekonywała utytułowana siatkarka Aluprofu, Dorota Świeniewicz.
Siatkarka podkreślała dla portalu sportowebeskidy.pl, że taka impreza jest bardzo ważna. - Taki Memoriał jest bardzo potrzebny - mówiła. - Wynik sportowy nie był tutaj najważniejszy, ale liczył się szczytny cel, wspomnienie Agaty, która była wspaniałym człowiekiem i świetną siatkarką - dodała Świeniewicz, jedna z najlepszych zawodniczek całego turnieju, wielka przyjaciółka śp. Agaty Mróz-Olszewskiej.