Wielka Paola Egonu. Niedawno była po drugiej stronie boiska. "Niesamowite"

Getty Images / Evren Kalinbacak / Na zdjęciu: Paola Egonu
Getty Images / Evren Kalinbacak / Na zdjęciu: Paola Egonu

Paola Egonu po raz trzeci w karierze sięgnęła po puchar Ligi Mistrzyń. Tym razem wygrała z zespołem, któremu uległa w ubiegłym roku. - To była niesamowita przygoda - powiedziała w rozmowie z Tivibu Spor.

Paola Egonu ma za sobą niesamowity wyczyn w finale Ligi Mistrzyń. Włoska atakująca zdobyła aż 40 punktów w czterech setach, notując skuteczność na poziomie 65 procent. 24-latka skończyła 37 z 57 ataków, a do tego dołożyła dwa punktowe bloki i jeden as serwisowy.

Reprezentantka Italii była główną postacią zespołu VakifBank Stambuł, który po raz szósty wywalczył mistrzostwo Europy po wygranej z drużyną Eczacibasi Dynavit Stambuł. Egonu tym samym ustrzeliła hat-trick w Lidze Mistrzyń. Wcześniej triumfowała z zespołami z Novary oraz Conegliano.

- Ten sezon z tą drużyną był niesamowitą przygodą. Zawsze podnosiłyśmy się po bardzo trudnych momentach. Trzymałyśmy się razem, jako jeden team. Udowodniłyśmy, że jesteśmy w stanie powstać po każdym załamaniu - powiedziała w rozmowie z Tivibu Spor najlepiej punktująca zawodniczka finału.

Trzykrotna zdobywczyni najcenniejszego pucharu w klubowych rozgrywkach odniosła się do ubiegłego sezonu, w którym wraz ze swoją drużyną przegrała mecz finałowy Ligi Mistrzyń. Zespół Imoco Volley Conegliano uległ wtedy właśnie Vakifbankowi Stambuł.

- Taki jest sport. Tamten sezon także był wyjątkowy. Teraz jestem naprawdę szczęśliwa, że przyczyniłam się do zdobycia europejskiego trofeum. Zobaczymy, co przyniesie kolejny sezon! - podsumowała Paola Egonu.

Czytaj także:
Malwina Smarzek znów znika z kadry. "Nie jest gotowa" 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty