Komornik w polskim klubie! Ta siatkarka nie zamierza odpuścić

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Agata Babicz
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Agata Babicz

Agata Babicz walczyła w sądzie o odzyskanie zaległych pieniędzy. W końcu podjęta została decyzja w jej sprawie. W rozmowie z TVP Sport była siatkarka zdradziła, jaki będzie jej kolejny krok.

Agata Babicz była zawodniczką Grot Budowlanych Łódź, gdy doznała poważnej kontuzji kolana. Wróciła jeszcze do gry w sezonie 2019/2020, ale niedługo później zakończyła karierę.

Później rozpoczęła się jej batalia o odzyskanie należnych pieniędzy za grę. Zawodniczka wygrała sprawę w sądzie gospodarczym, ale klub złożył apelację.

- Mijają dwa lata od zakończenia umowy z Budowlanymi Łódź. Dopiero teraz uzyskałam wyrok po procesie apelacyjnym. To oznacza, że prawomocnie czekam na zaległe pieniądze - tłumaczyła w rozmowie z TVP Sport.

Podkreśliła jednocześnie, że jeżeli ich nie otrzyma, wówczas odda sprawę do komornika. Część środków odzyskała już wcześniej, po wygranej w sądzie polubownym.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

- Reszta jednak nie trafiła na moje konto, dlatego też zdecydowałam się udać do sądu gospodarczego - dodała była siatkarka.

Prawomocny wyrok satysfakcjonuje Babicz, która ma otrzymać co najmniej 80 proc. swoich roszczeń. Pewnie poczuje się jednak, gdy faktycznie dostanie tę kwotę.

Minęły bowiem dwa tygodnie, a klub nie zapłacił. - Został złożony wniosek do komornika o postępowanie egzekucyjne. W mojej ocenie zaległości to nie są małe pieniądze - tłumaczyła.

Obecnie odnajduje się w zupełnie innej rzeczywistości. Była zawodniczka jest na stażu w urzędzie miasta, poszła także na studia administracyjne.

- Miałam też ten przywilej, że stać mnie było na prawnika, który wygrał wspomniane sprawy. Nie każda z dziewczyn na moim miejscu ma to szczęście - zakończyła.

Czytaj także:
Znamy kadrę Polek na Ligę Narodów. Na liście brak jednej z gwiazd
Bartosz Kurek zdradził, gdzie zagra w przyszłym sezonie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty