Topowa rozgrywająca na brak zainteresowania ze strony innych klubów narzekać nie mogła, ale finalnie zdecydowała się przedłużyć kontrakt z dotychczasowym zespołem - .
Joanna Wołosz czuje się tam znakomicie i nigdzie się nie wybiera. Dość powiedzieć, że będzie to już jej siódmy sezon we włoskiej ekipie, w której pełni zaszczytną funkcję kapitana drużyny. Na taki sam krok zdecydowała się jej klubowa koleżanka, grająca na pozycji libero - Monica De Gennaro.
- Bardzo się cieszę, że mogę zostać w Conegliano na mój siódmy sezon, noszenie tej koszulki to zawsze zaszczyt i radość. Klub mierzy wysoko każdego roku, a ja jestem ambitna, więc bardzo łatwo było zdecydować się na pozostanie w klubie. Nigdy nie myślałam o innych rozwiązaniach. To jest mój dom, Prosecco DOC Imoco to mój zespół i chcę kontynuować pisanie ważnych stron w kartach historii tego klubu - powiedziała Joanna Wołosz.
ZOBACZ WIDEO: Radwańska trenowała w Monaco. Tylko spójrz z kim
- To miejsce, w którym czuję się naprawdę dobrze. Każdy chce nas pokonać, ale my chcemy udowodniać, że jesteśmy topowym zespołem. To wywiera na nas presję, ale jest to pozytywna presja, która popycha nas do dawania z siebie wszystkiego każdego dnia, aby kontynuować tę piękną historię - dodała rozgrywająca w rozmowie dla klubowych mediów.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski - na razie bez Joanny Wołosz w składzie - rozpoczęła walkę o jak najlepszy rezultat w Lidze Narodów. Ekipa Biało-Czerwonych pierwszy tydzień zmagań zakończyła na pierwszym miejscu, notując komplet zwycięstw.
Siatkarki Stefano Lavariniego pokonały Kanadę, Włochy, Tajlandię oraz Serbię. Do walki o punkty powrócą 13 czerwca w Hong Kongu.
Czytaj także:
Jeden z czołowych atakujących PlusLigi opuszcza Resovię
Dobrze mieć taką głębię. Polacy zaczynają Ligę Narodów 2023
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)