Turczynki wróciły na zwycięską ścieżkę po porażce z Polską w Lidze Narodów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Turcji siatkarek
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Turcji siatkarek
zdjęcie autora artykułu

Po dotkliwej porażce z Polską na dobre tory powróciła reprezentacja Turcji. Ekipa znad Bosforu bez najmniejszych problemów pokonała Kanadę 3:0, notując piątą wygraną w Lidze Narodów 2023.

Turczynki ani przez chwilę nie straciły prowadzenia w premierowej odsłonie. Od początku uzyskały przewagę punktową, kontrolując wydarzenia boiskowe. Siłą napędową podopiecznych Daniele Santarelliego były Melissa Vargas Abreu oraz Ebrar Karakurt, które raz po raz punktowały Kanadyjki w ofensywie. To właśnie w tym elemencie uwidoczniła się największa różnica między zespołami.

Drugi set wyglądał niemal identycznie, z tą różnicą, że ekipa z Ameryki Północnej w końcówce zaczęła stawiać opór faworyzowanemu rywalowi. Świadczy o tym wynik, który ze stanu 18:10 dla Turcji, nagle zrobił się dość wyrównany (23:21). Faworytki, wspierane ciągle przez swoją liderkę Melissę Vargas dowiozły przewagę do końca.

Niesione dobrą energią Kanadyjki udanie rozpoczęły kolejną partię (8:11). Od tego momentu jednak Turczynki wróciły do swojej gry z dwóch wcześniejszych setów i nie pozwoliły sobie na wypuszczenia pewnego zwycięstwa z rąk. Był to dla nich piąty triumf w Lidze Narodów 2023.

Liga Narodów kobiet 2023

Turcja - Kanada 3:0 (25:15, 25:22, 25:20)

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
35
14
11
3
37:12
2
32
14
11
3
35:17
3
31
14
11
3
38:20
4
30
14
10
4
35:20
5
24
13
8
5
29:21
6
21
13
8
5
29:26
7
21
13
7
6
28:23
8
20
13
7
6
27:26
9
19
12
6
6
27:27
10
18
12
6
6
24:24
11
14
12
6
6
25:28
12
18
12
5
7
23:22
13
9
12
2
10
14:31
14
8
12
2
10
11:30
15
6
12
2
10
8:30
16
0
12
0
12
3:36

Czytaj także: - Pięciosetowa batalia Brazylii z Serbią. Jednostronne starcie zespołów z AzjiAsseco Resovia Rzeszów zatrzymała swojego lidera

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty