Turczynki chcąc utrzymać wysokie miejsce w Lidze Narodów musiały pokonać w swoim ostatnim meczu w Hongkongu Dominikanę. Udało im się tego dokonać w czterech setach
Bohaterką spotkania była nieoceniona w ekipie znad Bosforu, zdobywczyni 29 punktów Melissa Vargas Abreu. 23-latka brylowała w ofensywie notując prawie 58 proc. skuteczność (26/38), co dało niespełna połowę oczek całej drużyny w ataku! Podopieczne Daniele Santarelliego wygrały ten mecz głównie na siatce, mając aż 16 punktowych bloków, przy zaledwie 4 rywalek.
Dominikanki zagrały przyzwoite spotkanie, jednak nie wystarczyło to do wywalczenia choćby jednego punktu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu
Po niezwykle zaciętej rywalizacji z Włoszkami, na zakończenie drugiego turnieju Ligi Narodów 2023 Holenderki podejmowały Bułgarię. Drużyna ta również miała do tej pory na swoim koncie jedno zwycięstwo.
Spotkanie lepiej rozpoczęły siatkarki trenowane przez Lorenzo Micelliego, prowadząc na przestrzeni całej partii bezpieczną liczbą punktów. W sobie tylko zrozumiały sposób wypuściły przy wyniku 24:21 trzy piłki setowe z rzędu, ostatecznie przegrywając 24:26.
Od tego momentu na boisku istniały już tylko Pomarańczowe, wygrywając dwie kolejne odsłony do 17. Przewaga Holenderek była widoczna w bloku oraz przede wszystkim w liczbie punktów po błędach przeciwnika. Na uwagę zasługuje fakt, że Bułgarki oddały rywalkom aż 25 "oczek" za darmo!
Bułgaria - Holandia 0:3 (24:26, 17:25, 17:25)
Dominikana - Turcja 1:3 (23:25, 19:25, 25:23, 20:25)
Czytaj także:
- Pięciosetowa batalia Japonii z USA. Niespodziewane problemy Serbii
- Niezwykły wyczyn polskich siatkarek. Pierwsza taka sytuacja od 12 lat