Po nieudanym spotkaniu z Amerykanami (0:3), reprezentacja Polski zaprezentowała się zdecydowanie lepiej w starciu z Włochami. Nasi siatkarze zwyciężyli 3:1, dzięki czemu zgarnęli prawie siedem punktów (6,91) do światowego rankingu FIVB.
W drugim turnieju Ligi Narodów Biało-Czerwoni najpierw pokonali Niemców, a później Holendrów. Jednak za oba zwycięstwa do rankingu zgarnęliśmy jedynie... 0,01 pkt. A po tym, jak przegraliśmy z USA straciliśmy aż 11,41 pkt.
Tym samym rywalizacja z Włochami budziła sporo obaw ze względu na możliwą utratę kolejnych punktów. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Po zwycięstwie Polacy mają obecnie 374,28 pkt. i cały czas przewodzą w stawce.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa
Najbliżej nas są Amerykanie. Ci bowiem mają obecnie na swoim koncie 364,82 pkt., co oznacza, że w ostatnim turnieju LN mogą wyprzedzić podopiecznych Nikoli Grbicia. Sami jednak muszą uważać, bo trzecia Brazylia ma obecnie 362,37 pkt. i jest blisko drugiej lokaty.
Na kolejnym miejscu plasuje się Rosja (352,10 pkt.), jednak w sobotę delegaci FIVB postanowili, że drużyna z tego kraju, a także z Białorusi na czas zawieszenia zostanie usunięta z rankingu. Wywalczone przez nich punkty zostaną zamrożone.
Na ich usunięciu skorzystają Włosi. Ci obecnie po porażce z Polską plasują się na piątym miejscu z dorobkiem 349,90 pkt.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)