"Trochę inny trening". Semeniuk niczym Dybala, Leon jak Piątek

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Polski

W sobotę, 15 lipca miała miejsce sesja zdjęciowa reprezentacji Polski siatkarzy. Jedno ze zdjęć na Instagramie dodał Kamil Semeniuk, który pozował niczym... Paulo Dybala. Wilfredo Leon przypominał natomiast Krzysztofa Piątka. Tylko spójrz.

Za reprezentacją Polski faza zasadnicza Ligi Narodów. Z bilansem 10 zwycięstw i 2 porażek nasi siatkarze zakończyli zmagania na trzecim miejscu. Z tego powodu w ćwierćfinale czeka ich spotkanie z Brazylią, która uplasowała się na szóstej pozycji.

Teraz nasi siatkarze przygotowują się do meczu, który odbędzie się w gdańskiej Ergo Arenie. To właśnie tam zaplanowano finałowy turniej Ligi Narodów.

Jednak nawet siatkarze nie żyją tylko swoim sportem. W międzyczasie odbyła się sesja zdjęciowa z udziałem Biało-Czerwonych. Przeprowadziła ją agencja Cyfrasport, a jedną z fotografii na swoim Instagramie pochwalił się Kamil Semeniuk.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Chinki zbyt silne dla Polek. Zobacz kulisy półfinału Ligi Narodów!

Na niej możemy zauważyć nie tylko jednego, bo aż trzech przyjmujących naszej kadry. Wraz z Semeniukiem pozowali Wilfredo Leon oraz Aleksander Śliwka. Duet z Sir Safety Susa Perugii postanowił zapozować do zdjęcia z cieszynkami piłkarskimi.

Leon postawił na słynne pistolety, które kojarzą się z Krzysztofem Piątkiem. Jeżeli chodzi o Semeniuka, to padło na zagraniczną opcję. Zainicjował on bowiem słynne spojrzenie Paulo Dybali. Jeżeli chodzi o Śliwkę, to nie zdecydował się on na taką zabawę.

"Trochę inny trening" - podpisał swój wpis na Instagramie przyjmujący kadry.

Reprezentacja Polski swój ćwierćfinałowy pojedynek z Brazylią rozegra w czwartek, 20 lipca. Początek meczu o godzinie 20:30. Transmisja z tego spotkania na TVP Sport i Polsat Sport, a relacje tekstową będzie można śledzić na WP SportoweFakty.

Przeczytaj także:
Nikola Grbić: Zawsze, gdy sięgałem po zmienników, byli gotowi, by pomóc. To kluczowa sprawa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty