- Pierwsze dwa sety pokazały, że Organika Budowlani będzie w tym sezonie bardzo groźnym zespołem. Trudno tutaj mówić o konkretnej lokacie, ale być może sięgną po pierwszą czwórkę. Dwie następne partie były w wykonaniu mistrzyń Polski na wysokim poziomie - podkreśla były trener męskiej reprezentacji.
Mecz w Łodzi za sprawą dobrej gry gospodyń stał na wysokim poziomie i mógł się podobać kibicom. - Muszynianka to jednak bardzo solidna firma. Na inaugurację PlusLigi Kobiet w Łodzi zobaczyliśmy kawał dobrej siatkówki - dodaje bez cienia wątpliwości.
Wydaje się, że przełomowym momentem dla losów całego pojedynku była druga partia, którą na swoją korzyść rozstrzygnęły przyjezdne. - Gdybyśmy tego seta wygrały, to losy całego spotkania mogły się potoczyć inaczej. Dzisiaj była gra na 3:2. Potem jakoś uszło z nas powietrze - dodaje Katarzyna Zaroślińska jedna z wyróżniających się zawodniczek łódzkiego zespołu.