Młodzi Polacy boleśnie pozbawieni nadziei na półfinał

Rozpędzeni Polacy! Piąte zwycięstwo z rzędu stało się faktem!

Czwartkowy mecz miał duże znaczenie dla juniorskiej reprezentacji Polski. Była to siódma konfrontacja w mistrzostwach Europy. Wcześniej Biało-Czerwoni zwyciężyli 3:0 z Serbią, 3:1 z Finlandią, 3:0 z Holandią, 3:0 z Czechami i 3:0 z Francją, a do tego ponieśli porażkę 1:3 z Hiszpanią.

Przed ostatnim meczem w grupie Polska była na trzecim miejscu w tabeli za Hiszpanią oraz bezpośrednim przeciwnikiem Włochami. Nie miała już możliwości wyprzedzenia zespołu z Półwyspu Iberyjskiego, ale mogła przeskoczyć na drugie miejsce w tabeli dzięki wygranej z Italią. Polaków premiowało awansem do półfinału zwycięstwo w jakimkolwiek wymiarze.

Włosi nie zamierzali oddawać drugiego miejsca w grupie. We wcześniejszych sześciu meczach byli niepokonani i byli o krok od wejścia do strefy medalowej. Do poprzedniego spotkanie reprezentacji w tej kategorii wiekowej doszło w 2021 roku i lepsi 3:1 byli Polacy. Do powtórki jednak nie doszło.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Poprzeczka od początku meczu była zawieszona wysoko, a młodzi reprezentanci Włoch nie zamierzali dać Polakom chwili na złapanie oddechu. Pierwsza partia zakończyła się wynikiem 25:15 dla Italii, która punktowała każdym elementem. Do siatkarskiego nokautu dochodziło pod kątem skuteczności w ataku, ponieważ Włosi mieli 60 procent, a Polacy 39 procent.

W drugim secie nastąpiła praktycznie powtórka z rozrywki, a zakończył się on wynikiem 25:16 dla Włoch. Polska podjęła walkę dopiero w trzecim secie, ale i w nim lepsi okazali się siatkarze z Półwyspu Apenińskiego. Punktem na 25:22 zamknęli mecz i przypieczętowali swój awans do półfinału kosztem Polski.

Polska - Włochy 0:3 (15:25, 16:25, 22:25)

Polska: Trawka, Nurkiewicz, Kiciński, Szczurowski, Dudek, Falkowski, J. Olejniczak (libero) oraz Durski, W. Olejniczak, Łysoń, Korona

Włochy: Bertoncello, Benacchio, Cremoni, Garello, Ciampi, Porro, Giani (libero) oraz Boschini, Usanza (libero)

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?