Polki w mgnieniu oka zażegnały kłopoty

Z Eczacibasi Stambuł do Polski. Turczynka w Chemiku Police

Fazę grupową reprezentacja Polski kobiet U-19 zakończyła na trzecim miejscu, dzięki czemu w 1/8 finału trafiła na Chorwatki. Mimo że nasze siatkarki były zdecydowanymi faworytkami, to po horrorze przegrały mecz w tie-breaku. Tym samym przepadły marzenia o medale na mistrzostwach świata.

Polkom pozostała więc walka o miejsca 9-16. Aby zająć najwyższą lokatę w tej rywalizacji, trzeba wygrać trzy spotkania. Na początek rywalem Biało-Czerwonych był Egipt, który w 1/8 finału został rozbity przez Włochy (0:3).

Premierowa odsłona była koncertem w wykonaniu naszej reprezentacji. Już sam początek wskazywał na to, że większych problemów nie będzie (7:2). To jeszcze bardziej potwierdziło się w późniejszym etapie (17:6). Dwucyfrowa przewaga utrzymała się do samego końca, bo rywalki zdobyły jedynie 12 punktów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze

Drugą partię lepiej zainaugurował Egipt (4:1). Mimo że przed końcowym fragmentem nasze siatkarki były z przodu (17:14), to momentalnie na prowadzenie wysforowały się rywalki. Jednak to Polki wypracowały piłkę setową, ale jej nie wykorzystały. I to się zemściło, bo niespodziewanie Egipcjanki zamknęły seta wynikiem 27:25.

Kolejna odsłona tej rywalizacji układała się po myśli Biało-Czerwonych, które bez większych problemów zwyciężyły 25:17. W kolejnej partii lepiej wystartował jednak Egipt (8:3), ale w jej połowie mieliśmy remis (10:10) i rozkręcać się zaczęły nasze reprezentantki.

Z wyniku 14:13 dla Polski zrobiło się 22:13! Po takiej serii punktowej znokautowane Egipcjanki nie były w stanie się podnieść. Po raz kolejny set zakończył się zdobyciem przez nich 17 punktów.

Nasza kadra zrobiła pierwszy krok w kierunku 9. miejsca na mistrzostwach świata. Kolejny trzeba będzie postawić w czwartkowym meczu z Argentyną. W przypadku zwycięstwa, Biało-Czerwone zmierzą się jeszcze z Koreankami lub Chinkami.

Egipt - Polska 1:3 (12:25, 27:25, 17:25, 17:25)

Przeczytaj także:
Koniec marzeń Polek o medalu MŚ