Kosmiczny wynik seta. Później Holandia rozluźniła się

Tie-breaki w meczach na dole grup mistrzostw Europy

Holandia była faworytem w swoim trzecim meczu w grupie mistrzostw Europy. Jak dotąd Pomarańczowe radziły sobie dobrze w tej roli i odniosły zwycięstwa w trzech setach z Hiszpanią oraz Słowacją. W niedzielę trafiły na Estonki, które dla odmiany miały za sobą już dwie porażki 0:3 z Francją oraz 2:3 z Finlandią. Siatkarki znad Bałtyku miały coraz mniejsze szanse na awans z grupy.

Zawodniczki z Beneluksu miały za sobą jedną wygraną z Estonią w mistrzostwach Europy. W 2019 roku Holandia nie oddała przeciwniczkom ani jednego seta, a na dodatek nie pozwoliła im na przekroczenie granicy 20 punktów w ani jednej partii. W niedzielę rywalizacja miała inny przebieg, ale zakończyła się takim samym wynikiem 3:0.

Holandia zdemolowała przeciwnika 25:8 w pierwszym secie. Było to rewelacyjne rozpoczęcie meczu, a Estonki musiały zbierać się po klęsce. Na zwrot akcji nic nie wskazywało, choć mogło do niego dojść. Druga runda przebiegała spokojnie - od wyniku 3:2 do 24:21 Holandia prowadziła nieustannie. Nagle zmarnowała jednak trzy piłki setowe z rzędu i ratowała się przed wpadką w krótkiej grze na przewagi. Set zakończył się wynikiem 27:25.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

W trzecim secie podobnego przestoju nie było i zakończył się on wynikiem 25:19. Holandia ma na koncie trzy zwycięstwa i w grupie zagra jeszcze z Francją oraz Finlandią. Estonii pozostały konfrontacje ze Słowacją oraz Hiszpanią.

Holandia - Estonia 3:0 (25:8, 27:25, 25:19)

Holandia: Bongaerts, Jasper, Timmerman, Dambrink, Knollema, Baijens, Knip (libero) oraz Plak, Dijkema, Marring

Estonia: Pold, Vahula, Peit, E. Hollas, Kullerkann, Pertens, Paalo (libero) oraz Miilen, Kiviloo, S.A. Hollas, Laak, Kibbermann

Tabela grupy D:

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?