Wygrana albo nic. Polki walczą o marzenia

Reprezentacja Polski w niedzielę walczyć będzie o awans do igrzysk olimpijskich Paryż 2024. Warunek? Niezbędne jest zwycięstwo z Włoszkami. Początek spotkania o godzinie 20:30.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
reprezentacja Polski siatkarek WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek
W meczu z reprezentacją Stanów Zjednoczonych Biało-Czerwone wspięły się na wyżyny swoich umiejętności. Reprezentacja Polski kobiet wygrała z Amerykankami 3:1 i przedłużyła swoje szanse na to, by wystąpić w Paryżu. Polskie siatkarki wciąż mogą spełnić to marzenie. Żeby tak się stało, trzeba spełnić jeden warunek: wygrać w niedzielę.

Rywalkami będą Włoszki. To czołowy zespół Starego Kontynentu, który na niedawnych mistrzostwach Europy pokazał dobrą formę. Co prawda reprezentantki Włoch wygrywały bez problemów z niżej notowanymi rywalkami, a z tymi, które prezentowały podobny poziom, były bez szans.

W trakcie ME było widać, że Włoszki nie radzą sobie z presją. I to właśnie może być przysłowiowy języczek u wagi. Wszak niedzielne starcie będzie miało ogromną stawkę. Kto wygra, zagra w igrzyskach. Ten, kto przegra, prawdopodobnie będzie czuł duże rozczarowanie i niedosyt.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Szaleństwo na lotnisku, spotkanie z premierem. Zobacz kulisy powrotu siatkarzy
Polki mogą żałować porażki z Tajlandią, gdzie grały falami. Późniejsze mecze - z Niemkami i Amerykankami - pokazały, że nasze zawodniczki są w bardzo dobrej formie. W spotkaniu z Włoszkami będą mogły liczyć na głośny doping łódzkiej publiczności. I to może być kolejny plusik po stronie Biało-Czerwonych.

- Pokazałyśmy, że jesteśmy lepsze, potrafimy wygrywać z najlepszymi. A to, że przegrałyśmy z Tajkami kilka dni temu, to znaczy, że potrafiłyśmy się odbudować. To ukazuje nas, jako silną drużynę - stwierdziła po meczu z Amerykankami Magdalena Jurczyk.

Obie drużyny doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak wielka będzie stawka meczu. - Włoszki są bardzo dobrym zespołem. Grają świetną siatkówkę. Znam je, mamy super relacje poza boiskiem, ale na parkiecie nie będzie koleżeństwa. Kiedy wejdzie adrenalina w krew i poczujemy to, co w sobotę, to zmęczenia już nie czuć - mówiła liderka naszej kadry, Magdalena Stysiak.

Włoszki są w zasięgu Polek, co pokazała już tegoroczne edycja Ligi Narodów Kobiet. W niej Polki wygrały z Italią 3:1. Dodajmy, że transmisja z meczu dostępna będzie w TVP Sport oraz Polsacie Sport, a tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Kwalifikacje do IO:

Polska - Włochy, godz. 20:30 (transmisja w TVP Sport i Polsat Sport)

Czytaj także:
Posłała asa w decydującym momencie. "Trener mi podpowiedział"
Mocna deklaracja Stysiak. "Nie będzie koleżeństwa"

Czy Polska wygra z Włochami?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×