Po przegranym meczu z Tajlandią (2:3) reprezentacja Polski, podobnie jak wszystkie inne zespoły, miała wolny dzień. Miał on pomóc w odpoczynku mentalnym oraz fizycznym. Początek piątkowego spotkania nie wskazywał na to, by tak się stało. Z czasem jednak było lepiej i ostatecznie po dramatycznej końcówce Polki wygrały po tie-breaku.
- Ważne było, jak przezwyciężyliśmy nasze problemy i myśleliśmy o kolejnej akcji. Będzie się jeszcze zdarzać, że za długo rozpamiętujemy popełnione błędy, zamiast skupić się już na następnej akcji. Tie-break był bardzo istotny w tym sensie, bo niedopuszczalna wręcz jest liczba błędów w serwisie, jakie popełniliśmy, oddając rywalkom siedem punktów - mówił Stefano Lavarini.
System rankingowy, który funkcjonuje od lutego tego roku, wylicza na podstawie aktualnych wyników i historycznych potyczek obu zespołów, a także prawdopodobieństwa wszystkich sześciu możliwych wyników.
Polki za pokonanie Słowenii dostały 1,76pkt, Korei - 0,01pkt, Kolumbii - 2,3pkt, a za wygranie z Niemkami - 0,76pkt. Porażka z Tajlandią sprawiła, że odjęto nam 9,68pkt. Oznacza to, że na razie po turnieju kwalifikacyjnym jesteśmy "na minus".
Następny mecz reprezentacja Polski rozegra z USA. Będzie to ich trzecie spotkanie w tym sezonie. W fazie interkontynentalnej Ligi Narodów Amerykanki wygrały po tie-breaku i Polki straciły na tym 1,29pkt. W meczu o brązowy medal wygrały, więc zyskały 8,3pkt.
Na igrzyska olimpijskie pojadą dwie najlepsze ekipy ze wszystkich trzech grup oraz gospodynie, czyli reprezentacja Francji. Pozostałe miejsca przypadną najwyżej sklasyfikowanym w rankingu FIVB. Jest jedno "ale" - pierwszeństwo będą miały kontynenty bez swojego przedstawiciela.
Aktualnie Polki mają 310,7pkt i ponad 18pkt straty do szóstych w rankingu Chinek. Punkty będą liczyć się aż do końca fazy interkontynentalnej przyszłorocznej Ligi Narodów.
Czytaj też:
Tajlandia poszła za ciosem po pokonaniu Polski
Polki dalej w grze o igrzyska. Kiedy ich kolejny mecz?
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)