Turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu dla reprezentacji Polski rozpoczął się od bardzo trudnego boju z Belgią. Nasi siatkarze potrzebowali pięciu setów, aby odnieść końcowego zwycięstwo.
Jednak kolejne spotkanie wyglądało zupełnie inaczej. Co prawda reprezentacja Bułgarii postraszyła Biało-Czerwonych, zwłaszcza w premierowej odsłonie, ale w końcowym rozrachunku nie zdołała urwać żadnego seta.
Tym samym przed trzecim meczem grupy C nasi siatkarze mieli komplet zwycięstw. Zupełnie jak reprezentacja Kanady, która pokonała Holandię (3:2) oraz Argentynę (3:1). A to właśnie z tym rywalem przyszło się mierzyć podopiecznym Nikoli Grbicia.
Pojedynek ten był bardzo zacięty. Premierowa odsłona padła łupem Kanadyjczyków, z kolei dwie kolejne wygrali Polacy. W czwartym secie obudzili się jednak siatkarze z Ameryki Północnej i tym samym doprowadzili do tie-breaka. W nim jednak lepsi okazali się Biało-Czerwoni.
Tym samym mimo kolejnej straty punktu Polacy pozostają niepokonani, dzięki czemu zajmują pierwsze miejsce w grupie C turnieju kwalifikacyjnego igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu. Mają obecnie siedem "oczek", tak samo jak Belgowie, których pokonali w inauguracyjnym meczu.
Przeczytaj także:
Jednostronne spotkania w "polskiej" grupie
2:25, 0:25 i 5:25. Jest reakcja Bartosza Kurka
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką. Jedziemy na IO! Zobacz kulisy wielkiego meczu
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)