Fani siatkówki ostatnio nie mogli narzekać, bo regularnie mogliśmy oglądać w akcji nasze reprezentacje. Oczywiście najgłośniej było o męskiej kadrze, która wygrała Ligę Narodów, mistrzostwa Europy, a dodatkowo zapewniła sobie awans na igrzyska olimpijskie 2024.
Teraz jednak nadszedł czas na rozgrywki ligowe. W końcu doczekaliśmy się inauguracji PlusLigi. Na początek zobaczyliśmy starcie PSG Stal Nysa - Jastrzębski Węgiel. Mistrz Polski musiał się trochę namęczyć, ale ostatecznie rozstrzygnął rywalizację w trzech setach.
Kto zdobył pierwszy punkt w nowym sezonie? Tak się złożyło, że to udało się reprezentantowi Polski. W roli głównej wystąpił Tomasz Fornal.
To była dość długa akcja, w której każda z drużyn kilka razy musiała się bronić. Decydujący moment nastąpił, gdy piłkę przy siatce dostał Fornal. Mistrz Europy wykorzystał spóźnienie nyskiego bloku i trafił w parkiet.
Jastrzębski Węgiel wygrał 3:0, ale wcale nie było tak łatwo o zwycięstwo w Nysie. Mistrz Polski wygrywał kolejno: 25:19, 30:28, i 25:22.
Niemiec perfekcyjnie nauczył się polskiego. "To mój dom" >>
Zaskakujący rywal Polaków. Chcą zorganizować mistrzostwa świata >>