Kibice doczekali się rozpoczęcia sezonu w PlusLidze. Na inaugurację pokazał się mistrz Polski - Jastrzębski Węgiel, który przystąpił do obrony trofeum.
Jastrzębianie odwiedzili PSG Stal Nysa, która także była zadowolona ze swoich wyników w poprzednim sezonie. Po desperackiej walce o utrzymanie w 2022 roku, tym razem dostała się do ćwierćfinału mistrzostw Polski. W nim została wyeliminowana przez Asseco Resovię Rzeszów i zakończyła rozgrywki na siódmej pozycji.
Jastrzębianie rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia. Z Jeanem Patrym, Tomaszem Fornalem czy Norbertem Huberem w szóstce zwyciężyli w pierwszym secie 25:19. Za kierowanie całym zespołem odpowiadał doświadczony Benjamin Toniutti, a drużyna potrafiła pilnować korzystnego wyniku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!
W drugim secie gospodarze postawili mocniejszy opór tak, żeby nie pozostawić publiczności w Nysie z poczuciem niedosytu. Stal nacisnęła na faworyta i doprowadziła do walki na przewagi. Drużyna z Jastrzębia-Zdroju wytrzymała ciśnienie i postawiła na swoim akcją na 30:28. Napędzana przez dobrze dysponowanego Norberta Hubera potrzebowała już tylko jednej, wygranej partii do zamknięcia meczu.
W trzecim secie doszło już do zwieńczenia dzieła przez Jastrzębski Węgiel. Gospodarze, może i ambitni, ale nie potrafili odrobić poniesionych na początku rundy strat. Faworyt rozpoczął sezon od zwycięstwa 3:0, a Stal Nysa będzie musiała poszukać pierwszych punktów w sezonie w teoretycznie prostszych meczach.
PSG Stal Nysa - Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 28:30, 22:25)
Stal: Kapica, Gierżot, Abramowicz, Żukouski, El Graoui, Zerba, Szymura (libero) oraz Kosiba, Włodarczyk, Szczurek
Jastrzębie: Markiewicz, Toniutti, Fornal, Huber, Patry, Sedlacek, Popiwczak (libero) oraz Scruders, Sclater, Szymura
MVP: Norbert Huber (Jastrzębie)
Tabela PlusLigi:
Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?