Trzy sety emocji w Arenie Ursynów. Trwa passa Projektu Warszawa
W meczu 4. kolejki PlusLigi Projekt Warszawa pokonał Barkom Każany Lwów 3:1. Warszawianie musieli sporo powalczyć, żeby osiągnąć to zwycięstwo.
Od pierwszych akcji stołeczni pracowali na dobry wynik. Dzięki dobrej zagrywce Jana Firleja wyszli na prowadzenie 6:2. Czteropunktowa przewaga Projektu utrzymywała się, a w końcówce seta jeszcze wzrosła. Po ataku Bartłomieja Bołądzia było już 18:12. Trener Piotr Graban zdecydował się przy wysokim prowadzeniu na podwójną zmianę. Nie zmieniło to jakości gry jego zespołu, który pewnie wygrał premierową partię.
Miejscowi zaczęli drugą odsłonę od serii bloków i prowadzili 4:1. Po drugiej stronie grę trzymał Luciano Palonsky i po jego ataku obie ekipy dzielił tylko jeden punkt 8:7. Warszawianie jednak odskoczyli i przy stanie 15:10 wydawało się, że będziemy mieć powtórkę z poprzedniego seta. Jednak wtedy dopadła gospodarzy niemoc, którą goście skrzętnie wykorzystali. Przy zagrywce Witalija Kuczera zdobyli siedem punktów z rzędu.
ZOBACZ WIDEO: Dzień z mistrzem. Bartłomiej Marszałek: To wtedy poczułem, że kocham ten sportWarszawianie odrobili straty i wydawało się, że mają sytuację pod kontrolą. Mieli piłkę setową 24:22, ale wtedy znów dopadła ich trudna do wytłumaczenia nieskuteczność w ataku. Zamiast końca seta, mieliśmy grę na przewagi, gdzie goście też mieli swoje szanse na wygraną. Zaprzepaścili je, popełniając proste błędy w kluczowych momentach. A po drugiej stronie siatki ręka nie zadrżała Arturowi Szalpukowi. To po jego atakach stołeczni mogli cieszyć się z wygrania kolejnej partii.
Lwowianie uwierzyli po drugim secie, że są w stanie prowadzić wyrównaną walkę z warszawianami. Co miejscowi odskoczyli w trzeciej partii, to rywale odrabiali straty. Na tablicy wyników pojawiały się więc kolejne remisy, 14:14, 16:16, 20:20. Kiedy Witalij Kuczer skończył atak na 21:20, o czas poprosił Piotr Graban. Po przerwie obraz gry jego drużyny się nie zmienił. Przy stanie 22:22 najpierw Luciano Palonsky skończył atak, kilka chwil później Witalij Kuczer. Nie pomógł kolejny czas dla Projektu. Po nim Argentyńczyk zaserwował asa i Barkom mógł cieszyć się z wygrania seta.
Czwarta partia była bardzo wyrównana. Skuteczność ataku gospodarzy nadal nie zachwycała, a lwowianie grali swoje. Dopiero w połowie seta miejscowym udało się odskoczyć po skończonej przez Artura Szalpuka kontrze 16:13. Wystarczyły dwa zepsute ataki i już był kolejny remis. Wynik się ważył prawie do samego końca. Dopiero przy stanie 22:21 miejscowi odskoczyli i wygrali tę partię do 21.
Projekt Warszawa - Barkom Każany Lwów 3:1 (25:17, 31:29, 22:25, 25:21)
Projekt: Firlej, Bołądź, Wrona, Semeniuk, Tillie, Szalpuk, Wojtaszek (libero) oraz Grobelny, Weber, Stępień, Kowalczyk
Barkom: Petrovs, Palonsky, Kowalow, Szewczenko, Szczurow, Gueye, Kanajew (libero) oraz Holoven, Dardzans, Kuczer, Mazenko
MVP: Artur Szalpuk (Projekt Warszawa)
Tabela PlusLigi:
PlusLiga 2023/2024
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 86 | 36 | 30 | 6 | 97:40 |
2 | Jastrzębski Węgiel | 85 | 34 | 29 | 5 | 92:32 |
3 | Projekt Warszawa | 72 | 34 | 24 | 10 | 80:42 |
4 | Asseco Resovia Rzeszów | 68 | 34 | 24 | 10 | 84:51 |
5 | Bogdanka LUK Lublin | 61 | 34 | 21 | 13 | 76:57 |
6 | Trefl Gdańsk | 56 | 36 | 17 | 19 | 72:67 |
7 | PSG Stal Nysa | 50 | 34 | 16 | 18 | 67:70 |
8 | Indykpol AZS Olsztyn | 48 | 34 | 14 | 20 | 64:70 |
9 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 47 | 34 | 16 | 18 | 61:63 |
10 | PGE GiEK Skra Bełchatów | 46 | 32 | 16 | 16 | 59:64 |
11 | Barkom Każany Lwów | 38 | 32 | 13 | 19 | 52:70 |
12 | Ślepsk Malow Suwałki | 35 | 32 | 12 | 20 | 48:71 |
13 | KGHM Cuprum Lubin | 32 | 34 | 10 | 24 | 46:81 |
14 | GKS Katowice | 30 | 32 | 10 | 22 | 46:76 |
15 | Exact Systems Hemarpol Częstochowa | 24 | 30 | 7 | 23 | 34:77 |
16 | Enea Czarni Radom | 20 | 30 | 7 | 23 | 29:76 |
Czytaj także:
-> Ostre hamowanie w meczu Tauron Ligi. Wynik był zaskoczeniem
-> Stal Nysa po kolejnym tie-breaku na przewagi. To może ich zaboleć