Sensacja w PlusLidze. Wielki dzień dla beniaminka

Materiały prasowe / Tauron 1. Liga / Na zdjęciu: siatkarze Exact Systems Norwid Częstochowa
Materiały prasowe / Tauron 1. Liga / Na zdjęciu: siatkarze Exact Systems Norwid Częstochowa

Pierwsze zwycięstwo w trzecim meczu Exactu Systems Hemarpol Częstochowa po awansie do PlusLigi. I to jakie zwycięstwo! Beniaminek pokonał 3:1 Grupa Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn Koźle na terenie wicemistrza Polski.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przystąpiła do meczu z kompletem trzech zwycięstw na koncie, ale akurat we własnej hali miała już problem z jednym przeciwnikiem. Wicemistrz Polski męczył się przez dwa dni z pokonaniem 3:2 PSG Stali Nysa i rozstrzygnął zażarte starcie dopiero po północy. W poniedziałek gospodarze walczyli u siebie z beniaminkiem, który jeszcze nie zapunktował po awansie do PlusLigi i był przedostatni w tabeli.

ZAKSA rozpoczęła mecz bez Marcina Janusza, Aleksandra Śliwki czy Łukasza Kaczmarka w szóstce. Drużyna boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi, stąd eksperymentalny skład.

Śliwka pojawił się jako zmiennik już w pierwszym secie i pomagał w odniesieniu zwycięstwa 26:24. Kędzierzynianie ponownie męczyli się przed własną publicznością, przegląd kadr nie wypadał optymistycznie. Najgorsze było zresztą dopiero przed nimi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

W drugim secie gospodarze już nie uniknęli potknięcia. Exact Systems Hemarpol Częstochowa odjechał na 4:1 już na początku partii między innymi dzięki blokowi na Bartoszu Bednorzu. Kiedy ZAKSA, po długim pościgu, odwróciła wynik na 19:18, można było odnieść wrażenie, że ma wydarzenia pod kontrolą. Beniaminek nie stracił jednak rezonu i zwyciężył 25:22.

Drużyna z Częstochowy postanowiła pójść za uderzeniem i wykorzystać szansę na sprawienie sensacji. Przy prowadzeniu gości 7:3 Tuomas Sammelvuo ponownie zażądał przerwy dla kędzierzynian. Zdenerwowanie po stronie faworyta było coraz większe. Scenariusz był podobny do drugiego seta - ZAKSA wykorzystała dużo energii na pościg, ale zabrakło jej na finisz. Goście zdobyli pierwszy punkt po awansie do PlusLigi dzięki wygranej 25:23 w trzecim secie.

To był dopiero początek dobrych wiadomości dla beniaminka. Sprawił on sobie jeszcze większą nagrodę za odważny występ. Drużyna z Częstochowy zgarnęła komplet punktów. W czwartym secie zwyciężyła 25:21, choć do pewnego momentu kędzierzynianie sprawiali wrażenie przebudzonych i zmierzających w kierunku tie-breaka. Ostatni punkt w meczu zdobył jego MVP - Damian Kogut.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Exact Systems Hemarpol Częstochowa 1:3 (26:24, 22:25, 23:25, 21:25)

ZAKSA: Stępień, Zapłacki, Chitigoi, Smith, Takvam, Bednorz, Shoji (libero) oraz Śliwka, Paszycki, Gawron (libero)

Exact: Kowalski, Kogut, Sobański, Hain, Schmidt, Dulski, Takahashi (libero) oraz Keturakis, Borkowski

MVP: Damian Kogut (Exact)

Tabela PlusLigi:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (1)
avatar
sullyfan
6.11.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Borkowski został MVP panie dziennikarzu…