Kryzys Grot Budowlanych Łódź zażegnany. I to dość szybko

Straciły pierwszego seta, ale ich świetna seria trwa

Siatkarki znad Brdy bardzo źle weszły w nowy sezon. Po pięciu kolejkach na koncie miały nie tylko zero zwycięstw, ale w ogóle dwa wygrane sety. Ale do Łodzi przyjeżdżały z nadziejami, bo Grot Budowlane tydzień wcześniej niespodziewanie przegrały w Kaliszu z Energą MKS-em 0:3, a we wtorek w Lidze Mistrzyń w takim samym stosunku uległy SC Poczdam.

- Wiemy, co poprawić. Spodziewałyśmy się szybkiej gry ekipy z Poczdamu, bo wiedziałyśmy na co stać ten zespół. Nam zajęło trochę czasu aby się do tego przystosować. Przekonałyśmy się na własnej skórze jak szybka jest to gra i co musimy poprawić w naszym systemie aby móc z nimi rywalizować - mówiła po ostatnim spotkaniu w rozmowie z klubową stroną Grot Budowlanych Łódź libero zespołu Justyna Łysiak.

Ekipa Macieja Biernata bardzo szybko rozprawiła się z rywalkami w pierwszym secie pokonując je do 14. Poziom trzymały przede wszystkim przyjmujące - Andrea Mitrovic oraz Mackenzie May. Błysnęła też środkowa Kinga Różyńska dokładając trzy asy serwisowe. Śmiało można przyznać, że w pierwszym secie nie dojechało do Łodzi przyjęcie zagrywki drużyny Pałacu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił

Ale w drugiej odsłonie było z tym już dużo lepiej i pojawiły się punkty Joanny Sikorskiej atakiem czy Dominiki Witowskiej blokiem. Ba, przez znaczną część tej partii to bydgoszczanki były o jeden lub dwa punkty z przodu. Ale pod koniec seta przestały kończyć piłki i dały się dogonić. Grot Budowlane zwyciężyły 25:23 i prowadziły od tego momentu już 2:0 w całym meczu.

W trzeciej partii siatkarki z "betkami" na koszulkach przetrwały początkową walkę punkt za punkt, a następnie zaczęły kończyć kontrataki i odskakiwać przeciwnikom. Uaktywniła się nieco Ana Bjelica, a po drugiej stronie brakowało elementu zaskoczenia w ofensywie i kogoś, kto pociągnął by za sobą drużynę w walce po kolejne punkty. W ten sposób po niecałych 100 minutach i wygranej łodzianek do 20 w trzecim secie było już po wszystkim

W następnej kolejce Pałac podejmie BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała, a Grot Budowlane udadzą się do Rzeszowa na mecz z PGE Rysicami. Ale łodzianki po drodze czeka jeszcze wyjazdowe starcie z Calcitem Kamnik w drugiej kolejce Ligi Mistrzyń. To już we wtorek.

Z Łodzi - Krzysztof Sędzicki, WP SportoweFakty

Grot Budowlani Łódź - KS Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:14, 25:23, 25:20)

Grot Budowlani: Wilińska, Mitrović, Różyńska, Bjelica, May, Lisiak, Łysiak (libero) oraz Sobiczewska, Łazowska, Kukulska.

Pałac: Bałdyga, Łyszkiewicz, Witowska, Sikorska, Nowakowska, Paluszkiewicz, Saad (libero) oraz Gliwa, Bujnarowska, Gorzkiewicz, Makarewicz.

MVP: Andrea Mitrović (Grot Budowlani).

Czytaj też:  Wicemistrz Polski nie miał litości. Jednostronny mecz w Opolu