W pierwszym, wyjazdowym meczu Ligi Mistrzyń siatkarki Prosecco Doc Imoco Conegliano zagrały w Stuttgarcie z Allianz MTV. Rozpędzone na krajowym podwórku i w europejskim pucharze Joanna Wołosz i spółka chciały spokojnie rozprawić się z kolejnym przeciwnikiem. Nie było jednak tak spokojnie, ponieważ niemiecki zespół wygrał pierwszego seta. Drużyna z Włoch poradziła sobie z kłopotem i w kolejnych partiach podkręciła tempo i odwróciła wynik na 3:1. Wołosz zdobyła trzy punkty.
Inny kandydat do podniesienia trofeum w Lidze Mistrzyń - VakifBank Stambuł wybrał się na mecz do Serbii. Jego przeciwnikiem był S.P. Jedinstvo. Wskazanie faworyta nie było dużym wyzwaniem. VakifBank to znacznie bardziej doświadczony pucharowicz. Wypunktował on gospodynie w trzech krótkich setach. Serbki w ani jednym z nich nie przebiły się przez barierę 20 punktów, co najlepiej pokazuje dominację VakifBanku.
Do dwóch zwrotów akcji doszło w Rumunii. Volero Le Cannet zwyciężyło 3:2 z Albą Blaj. Sytuacja na boisku zmieniała się dynamicznie. Francuski zespół wygrał pierwszego seta, po czym Alba odwróciła wynik na 2:1. Przyjezdne teoretycznie stanęły przed trudnym zadaniem, mimo to one zeszły z boiska jako zwyciężczynie. Volero wygrało po raz drugi w grupie z udziałem ŁKS-u Commercecon Łódź.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
2. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzyń:
Grupa A:
S.P. Jedinstvo - VakifBank Stambuł 0:3 (15:25, 17:25, 14:25)
Tabela grupy A:
Grupa D:
Allianz MTV Stuttgart - Prosecco Doc Imoco Conegliano 1:3 (25:21, 19:25, 20:25, 18:25)
Tabela grupy D:
Grupa E:
CS Volei Alba Blaj - Volero Le Cannet 2:3 (18:25, 25:22, 25:15, 20:25, 13:15)
Tabela grupy E:
Czytaj także: Odpowiedział krytykom Hurkacza. "Mnie to śmieszy. Nie ma pojęcia o czym mówi"
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia