[tag=59781" style="filter: none !important;]
[/tag]Magdalena Stysiak, z końcem poprzedniego sezonu zakończyła grę dla i przeszła do . Jak zadeklarowała w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", reprezentowanie Fenerbahce jest dokładnie tym, czego chciała. Pod wodzą trenera Stysiak może szlifować formę nie tylko dla nowego klubu, ale również pod kątem reprezentacji, ponieważ Włoch prowadzi ją zarówno turecki zespół, jak i naszą kadrę.
Stysiak podkreśliła, że bardzo dobrze dogaduje się z trenerem. - Co do trenera to mogę powiedzieć, że go uwielbiam. Stefano jest wspaniałym człowiekiem, mamy do siebie ogromne zaufanie i świetnie się dogadujemy. Wymaga ode mnie bardzo dużo, ale to mi się podoba, bo na pewno przyniesie efekty w reprezentacji. Obie strony wiedzą, czego od siebie oczekiwać i należy w tym szukać samych plusów - mówiła nasza reprezentantka.
Ostatni sezon był dla naszych reprezentantek bardzo udany, wywalczyły brązowy medal Ligi Narodów i zapewniły kwalifikację na igrzyska w Paryżu. Dobra współpraca trenera Lavariniego i Stysiak na pewno pomogła osiągnąć sukces. Atmosfera klubowa zapewne sprawi, że relacja między tą dwójką się zacieśni.
- W reprezentacji był ostrzejszy, bo zdawał sobie sprawę, że ma tylko chwilę na to, żeby skomponować zespół. Tutaj ma więcej czasu, dzięki czemu jest bardziej zrelaksowany, ma luźniejsze podejście, ale z drugiej strony też bardzo dużo wymaga. Mamy świetny kontakt - skomentowała nasza atakująca.
Czytaj więcej:
Wielki powrót gwiazdy do PlusLigi. Wybrał nowy klub
ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)