Kolejne rozstrzygnięcia w grupach Resovii i Jastrzębia. Zwyciężali goście

Pięć setów na szczycie grupy Ligi Mistrzów. Sprawili sensację i poszli za ciosem

We Francji doszło do starcia drużyn, które na inaugurację Ligi Mistrzów odniosły zwycięstwo 3:1. Tours VB pokonało Asseco Resovię Rzeszów, a Itas Trentino wskoczył na pierwsze miejsce w grupie dzięki wygranej z ACH Lublana. Już nawet niepowodzenie włoskiego zespołu w jednym secie było drobnym zaskoczeniem.

Drużyna z Włoch dostała nauczkę, a może bardziej przypomnienie, jak ważne jest utrzymanie koncentracji na wysokim poziomie. Starała się czegoś nauczyć na własnych błędach i w meczu z Tours VB pilnowała wyniku w pierwszym i w drugim secie. Kończyły się one wynikami 25:17 oraz 25:22 dla Itasu Trentino.

Siatkarze Tours VB zwyciężyli 25:23 w trzecim secie, czym po pierwsze dali odrobinę radości swoim kibicom, którzy zwietrzyli szansę na sprawienie niespodzianki, a po drugie kazali faworytom pozostać na boisku jeszcze przez około pół godziny. Do kolejnych zaskoczeń jednak nie doszło, a Itas Trentino zamknął mecz wygraną 25:19 w czwartym secie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

W środę doszło również do starcia w grupie Jastrzębskiego Węgla. W niej nie ma wątpliwości, że faworytem do zajęcia pierwszego miejsca i bezpośredniego awansu do ćwierćfinału jest mistrz Polski. Przynajmniej za jego plecami chce zafiniszować SVG Luneburg, który po drugi komplet punktów wybrał się w dość długą, ale atrakcyjną podróż do Las Palmas.

Konfrontacja miała podobny scenariusz jak wspomniana Tours VB z Itasem Trentino. SVG Luneburg zwyciężył 3:1, a na jedyne potknięcie pozwolił sobie w trzecim secie. Następnie powrócił na boisko i zapewnił sobie komplet punktów. Także na Wyspach Kanaryjskich nie doszło do dużej niespodzianki.

2. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów:

Grupa B:

Tours VB - Itas Trentino 1:3 (17:25, 22:25, 25:23, 19:25)

Tabela grupy B:

Grupa D:

Guaguas Las Palmas - SVG Luneburg 1:3 (20:25, 23:25, 25:21, 20:25)

Tabela grupy D:

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?