Nie ma w świecie męskiej siatkówki większej legendy trenerskiej niż Bernardo Rezende. Prowadził on Brazylijczyków w latach 2001-2016. W tym czasie zdobył dwa złota olimpijskie (2004, 2016), trzy mistrzostwa świata (2002, 2006, 2010) czy osiem tytułów w Lidze Światowej.
Po triumfie przed własną publicznością na igrzyskach w Rio zdecydował się zakończyć swoją bogatą karierę. Na chwile jeszcze wrócił i w 2021 roku został szkoleniowcem Francuzów, ale poprowadził ich tylko na mistrzostwach Europy, a później zrezygnował z pracy ze względów osobistych.
Jego następcą u Canarinhos został Renan Dal Zotto. Za jego kadencji Brazylijczycy wygrali tylko Puchar Świata, z igrzysk w Tokio wrócili bez medalu, a na MŚ zdobyli "tylko" srebro i brąz. Widać było jednak, że w ostatnich dwóch latach współpraca dal Zotto z drużyną nie układała się najlepiej.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną
2023 rok był dla Brazylijczyków przez długi czas nieudany. W Lidze Narodów odpadli w ćwierćfinale, po raz pierwszy od 59 lat nie zdobyli złota w mistrzostwach Ameryki Południowej. Atmosfera wokół kadry gęstniała, a dal Zotto był krytykowany przez media i kibiców.
Wydawało się, że jego posadę uratuje udany występ w kwalifikacjach olimpijskich, ale dotychczasowy szkoleniowiec zaskoczył i sam zrezygnował. Co ciekawe, najpierw powiedział o tym mediom, a dopiero później swoim zawodnikom w szatni. Jednocześnie wyraził nadzieję, że to Rezende zostanie jego następcą.
Tak też się stało. 64-latek poprowadzi Canarinhos na igrzyskach w Paryżu. Czy po raz kolejny wygra i pozbawi tym samym Polaków marzeń o złocie? IO zostaną rozegrane w dniach 26 lipca - 11 sierpnia.
Czytaj więcej:
Sensacja we Włoszech. Niewiarygodne, co zrobił zespół Polaków