Polski dzień w Lidze Mistrzów. Zagrają finaliści

PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: Jastrzębski Węgiel
PAP / Zbigniew Meissner / Na zdjęciu: Jastrzębski Węgiel

W czwartek (11 stycznia) swoje mecze 5. kolejki Ligi Mistrzów rozegrają Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębski Węgiel. Z kolei w Lidze Mistrzyń w akcji zobaczymy ŁKS Commercecon Łódź.

Niestety, ale w tym sezonie Ligi Mistrzów polskie kluby nie radzą sobie tak, jak byśmy tego chcieli. Wyjątkiem jest Jastrzębski Węgiel, który kolejny rok z rzędu ma sporą szansę, by zakończyć fazę grupową z kompletem zwycięstw. Obecnie mistrz kraju jest już pewny awansu do ćwierćfinału.

Tylko cud mógłby sprawić, że Asseco Resovia Rzeszów awansowałaby do 1/8 finału jako najlepszy zespół z trzeciego miejsca. Z kolei Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie ma już żadnych szans na bezpośrednie miejsce w ćwierćfinale, ale jest o krok od gry w 1/8.

Aby tak się stało wicemistrz Polski musi ograć Olympiakos Pireus w 5. kolejce LM. To zadanie nie wydaje się skomplikowane, biorąc pod uwagę, że w pierwszym meczu obu drużyn w naszym kraju gospodarze zwyciężyli 3:1.

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

Mimo że sytuacja kadrowa wciąż nie jest idealna, to obecnie brakuje Aleksandra Śliwki i Davida Smitha. Jednak dobrze radzą sobie ich zmiennicy, a mianowicie Daniel Chitigoi i Andreas Takvam. Z tego powodu ZAKSA uda się do Grecji w roli zdecydowanego faworyta.

Z kolei Jastrzębski Węgiel udał się na Wyspy Kanaryjskie, gdzie zmierzy się z Guaguas Las Palmas. Rywal ten pozytywnie zaskakuje, bowiem na ten moment zajmuje 2. miejsce i nie ma szansy wyprzedzić mistrza Polski, ale stać go na awans do 1/8 finału.

Trudno jednak wierzyć w to, że Hiszpanie dopiszą punkty do tabeli po nadchodzącym spotkaniu. Ostatnią porażkę w fazie grupowej jastrzębianie ponieśli w sezonie 2020/21, kiedy to nie wygrali żadnego meczu w grupie z Zenitem Kazań, Berlin Recycling Volleys i ACH Volley Lublana. W dwóch ostatnich edycjach żaden przeciwnik nie miał z nimi szans i wiele wskazuje na to, że to samo będzie mieć miejsce w trwającej.

Jeżeli chodzi o polskie drużyny, to w czwartek w Lidze Mistrzyń zagra ŁKS Commercecon Łódź. Ten również mierzy się z problemami zdrowotnymi, przez co jest w trudnej sytuacji. Na ten moment zajmuje dopiero 3. miejsce, ale w zestawieniu najlepszych ekip z tej pozycji przed ostatnią kolejką będzie liderem w przypadku, gdy nie wyprzedzi CS Volei Alba Blaj.

Rumuński zespół plasuje się na 2. lokacie i ma obecnie dwa "oczka" więcej od mistrza Polski. Z kolei lider Rocheville Le Cannet zgromadził na swoim koncie siedem punktów i prowadzi tylko z uwagi na lepszy bilans (3-1).

W grupie tej jest bardzo ciasno, więc zacięta walka będzie toczyć się do ostatniej kolejki. Jeżeli wspomniana ekipa z Francji nie przegra z SC Prometey Dnipro, to utrzyma pierwsze miejsce w grupie. Z kolei bezpośrednie starcie CS Volei Alba Blaj i ŁKS-u w Rumunii wyłoni drużynę, która będzie plasowała się na drugiej pozycji przed decydującymi starciami. A faworyt tej rywalizacji? Takiego nie ma, ale w Łodzi triumfowały przyjezdne (3:1).

W czwartek w akcji zobaczymy także m.in. Prosecco Doc Imoco Conegliano Joanny Wołosz. Klub, który w grupie rywalizuje z PGE Rysicami ma już zapewnione pierwsze miejsce, więc dwa najbliższe mecze nie będą miały żadnego znaczenia. Inaczej jest w przypadku rzeszowianek, które rzutem na taśmę mogą zostać wyprzedzone przez Allianz MTV Stuttgart za sprawą środowej porażki po tie-breaku. Wszystko zależne będzie od ostatniej kolejki.

Liga Mistrzów, 5. kolejka:

Lvi Praga - Greenyard Maaseik, godz. 18:00 (transmisja w Polsacie Sport Premium 2)

Olympiakos Pireus - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, godz. 18:30 (transmisja w Polsacie Sport)

Guaguas Las Palmas - Jastrzębski Węgiel, godz. 21:00 (transmisja w Polsacie Sport)

Liga Mistrzyń, 5. kolejka:

CS Volei Alba Blaj - ŁKS Commercecon Łódź, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport Extra)

SC Prometey Dnipro - Rocheville Le Cannet, godz. 17:00 (transmisja w Polsacie Sport Premium 4)

Calcit Kamnik - Fenerbahce Opet Stambuł, godz. 18:00 (transmisja w Polsacie Sport Premium 3)

Asterix Kieldrecht - Prosecco Doc Imoco Conegliano, godz. 20:00 (transmisja w Polsacie Sport News)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty