Skra Bełchatów przebudziła się na czas w meczu PlusLigi

PAP / Maciej Kulczyński / Mecz PlusLigi: Cuprum Lubin - PGE GiEK Skra Bełchatów
PAP / Maciej Kulczyński / Mecz PlusLigi: Cuprum Lubin - PGE GiEK Skra Bełchatów

PGE GiEK Skra Bełchatów rozpoczęła bardzo ospale mecz z Cuprum Lubin, co kosztowało porażkę w pierwszym secie. Przebudziła się i odwróciła wynik pojedynku w PlusLidze na 3:1.

Siatkarze KGHM Cuprum Lubin starają się w każdej kolejce zdobywać przewagę nad zagrożonym spadkiem - ostatnim miejscem w tabeli. W pierwszym secie lubinianie byli mocno nakręceni i odjeżdżali wyżej notowanym w tabeli PlusLigi przeciwnikom. Było 10:5, 14:7, a goście z województwa łódzkiego mieli problem ze złapaniem dobrego rytmu. Z drobnymi perturbacjami, ale Cuprum zakończyło seta atakiem na 25:20 Jake'a Hanesa.

Skra postarała się nauczyć czegoś na błędach i w drugim secie wystartowała bardziej energicznie. W ten sposób nie pozwoliła Cuprum na zdobycie przewagi. Bełchatowianie jakby przeczekali najgorsze i odwrócili wynik 12:14 na 17:14 głównie dzięki blokom. Lubinianie jeszcze nie wywiesili białej flagi, ale było ich stać maksymalnie na zdobycie punktu kontaktowego. Skra wygrała 25:22 i w meczu zrobiło się 1:1.

Początki były trudne, ale siatkarze Skry mieli coraz więcej do powiedzenia na boisku. Bloki oraz błędy zawodników Cuprum pozwoliły bełchatowianom odskoczyć na 10:6, a późniejsze prowadzenie 15:10 miało dać im komfort kontrolowania trzeciego seta. Nie do końca tak było, ponieważ przed końcem partii była jeszcze między innymi seria czterech punktów Cuprum, ale skończyło się zwycięstwem gości 25:19 po bloku na Jake'u Hanesie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Skra nie oddała już inicjatywy do końca meczu i nie pozwoliła sobie na zgubienie ani punktu do tabeli. Grę bełchatowian prowadzili Bartłomiej Lemański oraz Dawid Konarski, którzy nie tylko skutecznie atakowali, ale również uprzykrzali życie przeciwnikom swoimi blokami. Goście znacznie lepiej przyjmowali, co ułatwiało zadanie Grzegorzowi Łomaczowi.

KGHM Cuprum Lubin - PGE GiEK Skra Bełchatów 1:3 (25:20, 22:25, 19:25, 18:25)

Cuprum: Gelinski, Ferens, Berger, Pietraszko, Strulak, Hanes, Masłowski (libero), Granieczny (libero) oraz Lipiński, Lorenc, Kubicki

Skra: Łomacz, Lipiński, Aciobanitei, Poręba, Lemański, Diez (libero) oraz Nowak, Kupka, Rybicki, Derouillon

MVP: Bartłomiej Lemański (Skra)

Tabela PlusLigi:

#DrużynaPktMZPSety
1 Jastrzębski Węgiel 88 35 30 5 95:33
2 Aluron CMC Warta Zawiercie 86 37 30 7 98:43
3 Projekt Warszawa 72 34 24 10 80:42
4 Asseco Resovia Rzeszów 68 34 24 10 84:51
5 Bogdanka LUK Lublin 61 34 21 13 76:57
6 Trefl Gdańsk 56 36 17 19 72:67
7 PSG Stal Nysa 50 34 16 18 67:70
8 Indykpol AZS Olsztyn 48 34 14 20 64:70
9 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 47 34 16 18 61:63
10 PGE GiEK Skra Bełchatów 46 32 16 16 59:64
11 Barkom Każany Lwów 38 32 13 19 52:70
12 Ślepsk Malow Suwałki 35 32 12 20 48:71
13 KGHM Cuprum Lubin 32 34 10 24 46:81
14 GKS Katowice 30 32 10 22 46:76
15 Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 24 30 7 23 34:77
16 Enea Czarni Radom 20 30 7 23 29:76

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty