Klub Wołosz nie do zatrzymania na każdym froncie

Materiały prasowe / Legavolleyfemminile.it / Na zdjęciu: Joanna Wołosz
Materiały prasowe / Legavolleyfemminile.it / Na zdjęciu: Joanna Wołosz

27. zwycięstwo z rzędu zanotowało Prosecco Doc Imoco Conegliano. Klub Joanny Wołosz nie zatrzyma się w żadnych rozgrywkach, bowiem po pokonaniu Il Bisonte Firenze 3:0 zameldował się w półfinale Pucharu Włoch.

W poprzednim sezonie Prosecco Doc Imoco Conegliano nie miało sobie równych zarówno w Serie A kobiet, jak i w Pucharze Włoch. Klub Joanny Wołosz gorzej poradził sobie jedynie w Lidze Mistrzów, gdzie nie zdołał sięgnąć po tytuł.

W tym sezonie Imoco robi wszystko, by ponownie zdominować rozgrywki na każdym szczeblu. W Serie A po 17. kolejkach ma na koncie komplet zwycięstw, tak samo, jak w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Również w Pucharze Włoch zespół, w którym występuje polska rozgrywająca radzi sobie bez zarzutu. W ćwierćfinale obrońca tytułu nie miał żadnych problemów, by odprawić Il Bisonte Firenze. Rywalki w żadnym secie nie dobiły nawet do granicy 20 punktów.

Szkoleniowiec Daniele Santarelli wystawił na to spotkanie podstawowy skład, w którym nie zabrakło Wołosz. Udało jej się zdobyć nawet trzy punkty, dwa za sprawą bloku, a jeden kiwką. Z kolei najwięcej "oczek" w całym meczu zdobyła atakująca Imoco Isabelle Haak (19).

Pozostałe spotkania ćwierćfinałowe również nie przyniosły większych emocji. Jedynie Savino Del Bene Scandicci i Reale Mutua Fenera Chieri potrzebowały czterech setów, by wywalczyć awans do kolejnej fazy. Z kolei podobnie, jak Imoco seta nie straciła Vero Volley Monza. W starciu z M. Roma Volley szczególnie sensacyjny był przebieg drugiej partii, w której przegrany zespół zdobył... 5 punktów!

Puchar Włoch, ćwierćfinały:

Prosecco Doc Imoco Conegliano - Il Bisonte Firenze 3:0 (25:19, 25:13, 25:19)
Igor Gorgonzola Novara - Reale Mutua Fenera Chieri 1:3 (17:25, 21:25, 25:23, 23:25)
Vero Volley Monza - M. Roma Volley 3:0 (25:16, 25:5, 25:15)
Savino Del Bene Scandicci - Wash4green Pinerolo 3:1 (25:20, 21:25, 25:17, 25:17)

Przeczytaj także:
Media: sensacyjne informacje o Leonie. "Coś jest na rzeczy"

ZOBACZ WIDEO: Porażka Hurkacza w Australian Open. "To był mecz do wygrania"

Komentarze (0)