Skra bez Konarskiego nie błysnęła, rewelacja sezonu ze zwycięstwem

Materiały prasowe / Bogdanka Volley Cup/Bartek Wójtowicz / Na zdjęciu: siatkarze Bogdanka LUK Lublin
Materiały prasowe / Bogdanka Volley Cup/Bartek Wójtowicz / Na zdjęciu: siatkarze Bogdanka LUK Lublin

Siatkarze Bogdanki LUK Lublin odnieśli pewne zwycięstwo na otwarcie 19. kolejki PlusLigi. Pokonali w trzech setach Skrę Bełchatów, w której zabrakło Dawida Konarskiego. Nieobecność atakującego była bardzo dostrzegalna na parkiecie.

Spotkanie Bogdanki LUK Lublin i PGE GiEK Skry Bełchatów rozpoczęło sobotnią rywalizację na polskich parkietach. Było ono również pierwszym meczem 19. kolejki PlusLigi. Skra przyjechała do Lublina z serią czterech zwycięstw na koncie, a gospodarze rozegrali drugie spotkanie we własnej hali po wyszarpanym zwycięstwie 3:2 z KGHM-em Cuprum Lubin.

Skra rozpoczęła spotkanie bez podstawowego atakującego Dawida Konarskiego, który doznał urazu na rozgrzewce. To miało spory wpływ na ofensywę zespołu, co skrzętnie wykorzystywali gospodarze. Lublinianie po 5-punktowej serii i dwóch błędach rywali z rzędu odskoczyli na 10:4.

Przyjezdni nie potrafili nawiązać walki, a prowadzący utrzymywali wysoką przewagę. Taka sytuacja utrzymała się już do końca seta, wygranego przez miejscowych do 17.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwa strzały i za każdym razem okno. Popis piłkarza z Ekstraklasy

Druga partia miała już zupełnie inny przebieg. Tym razem mocniejszy początek zanotowali bełchatowianie, którzy po asie serwisowym Grzegorza Łomacza wyszli na 7:3. Ich przewaga nie utrzymała się długo. Gospodarze stopniowo odrobili stratę, by w środkowej fazie seta grać z rywalami punkt za punkt.

W decydujących fragmentach to oni przejęli kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie i po 4-punktowej serii wyszli na 20:17. Skra nie zamierzała łatwo odpuszczać i doprowadziła do wyrównania, a zarazem do emocjonującej końcówki. Lepsi w niej okazali się lublinianie, którzy wykorzystali trzecią piłkę setową i po punktowym ataku Alexandre Ferreiry wygrali 27:25.

Podbudowani siatkarze Bogdanki kontynuowali dobrą grę na początku kolejnej odsłony. Po drugiej stronie siatki w dalszym ciągu brakowało pewności i skuteczności. Po zepsutym ataku Bartłomieja Lemańskiego gospodarze wyszli na 7:4, ale nie cieszyli się długo z tego prowadzenia. Bełchatowianie co prawda wyrównali, ale później przegrali pięć kolejnych akcji. Lublinianie odskoczyli tym samym na 15:10 i wyraźnie zbliżyli się do zwycięstwa.

Zawodnicy Skry nie zdołali już odwrócić losów tego meczu. Prowadzący już do końca utrzymali pewną przewagę i wygrali tę odsłonę do 19, triumfując w całym spotkaniu 3:0. Zwycięstwo to pozwoliło lublinianom umocnić się na szóstym miejscu w ligowej tabeli i zwiększyć przewagę nad kolejną Skrą do już 7 punktów.

Bogdanka LUK Lublin - PGE GiEK Skra Bełchatów 3:0 (25:17, 27:25, 25:19)

LUK Lublin: Nowakowski, Ferreira, Komenda, Schulz, Kania, Brand, Hoss (libero) oraz Krysiak, Malinowski, Zając

Skra Bełchatów: Aciobanitei, Kupka, Poręba, Lemański, Lipiński, Łomacz, Diez (libero) oraz Nowak, Petkov, Derouillon, Rybicki, Marek (libero)

MVP: Damian Schulz (LUK Lublin)

Komentarze (0)