Zabrakło sił - relacja ze spotkania Gedania Żukowo - Impel Gwardia Wrocław

W spotkaniu otwierającym czwartą ligową kolejkę spotkały się ekipy Gedanii i Gwardii. W Żukowie liczono na niespodziankę, ale nie pozwoliła na to Gwardia. Gospodynie podjęły walkę w dwóch pierwszych setach. Nie potrafiły jednak w decydujących momentach przechylić, szali zwycięstwa na swoją korzyść. Siatkarkom z Żukowa ponownie nie udało się wygrać seta.

Pierwsza partia rozpoczęła się od punktów piętnastoletniejAnny Łozowskiej i jak się później okazało, była to zapowiedź naprawdę dobrego występu tej młodziutkiej zawodniczki. Szybko jednak to gwardzistki objęły prowadzenie. Wrocławianki świetnie prezentowały się w polu zagrywki. Siatkarki Gedanii walczyły bardzo ambitnie, ale bezbłędne ataki Katarzyny Mroczkowskiej, wyprowadziły Gwardię na prowadzenie 8:4. Wydawało się wówczas, że gwardzistki nie powinny mieć problemów z wygraniem tego seta. Z czasem jednak gedanistki otrząsnęły się z marazmu i za sprawą rozgrywającej bardzo dobry mecz Małgorzaty Plebanek, wyszły na prowadzenie 16:14. Trener wrocławianek Rafał Błaszczyk wprowadził na boisko Olgę Owczynnikową, która zmieniła nie najlepiej spisującą się w tym okresie gry Joannę Wołosz. Wrocławianki uspokoiły grę i po nerwowej końcówce odskoczyły Gedanii na dwa punkty. Decydujący punkt zdobyła blokiem Dominika Sobolska i parta zakończyła się wynikiem 25:22 dla Gwardii.

W drugim secie na boisku nadal trwała bardzo wyrównana walka. Wciąż świetnie spisywała się Małgorzata Plebanek, coraz lepiej prezentowała się Justyna Sachmacińska. Wrocławianki kontynuowały bardzo dobrą zagrywkę i mimo kilku błędów Katarzyny Mroczkowskiej, wynik oscylował cały czas w okolicach remisu. Znakomicie w tym secie grała Anna Łozowska, postawa tej zawodniczki to jeden z najjaśniejszych punktów tego spotkania. Podobnie jak w secie pierwszym, wyrównana walka trwała do stanu po 20. W końcówce seta dało znać o sobie większe doświadczenie wrocławskiego zespołu. Gedania popełniła kilka prostych błędów w przyjęciu. Końcówkę seta znakomicie rozegrała Katarzyna Mroczkowska i bardzo dobrze dziś blokująca Dominika Sobolska. Gwardia wygrała 25:22 i była już bardzo blisko zakończenia tego spotkania.

Kibice zgromadzeni w hali mieli jeszcze nadzieję na zdobycz punktową swoich siatkarek. Gedania walczyła bardzo ambitnie i sety przegrywała dopiero po nerwowych końcówkach. Młodym siatkarkom z Żukowa, nie wystarczyło jednak sił na rozegranie trzeciej równorzędnej partii. Trzecia odsłona meczu to już zdecydowana przewaga gwardzistek, które bardzo swobodnie rozgrywały swoje akcje. Gwardia w pewnym momencie wyszła na prowadzenie 11:1 i było jasne że tego meczu przegrać nie może. Set zakończył się wynikiem 25:13. Warto podkreślić ambicję i wolę walki gedanistek, ten młody zespół z pewnością napsuje jeszcze trochę krwi nie jednej ekipie. W dniu dzisiejszym nie wystarczyło to jednak do zdobycia pierwszych punktów w sezonie. Gwardzistki natomiast, mimo nie najlepszej gry, zainkasowały trzy punkty i po tej kolejce poprawią swoją lokatę w ligowej tabeli.

Gedania Żukowo - Impel Gwardia Wrocław 0:3 (22:25, 21:25, 13:25)

Gedania: Justyna Sachmacińska, Aleksandra Pasznik, Aleksandra Szymańska, Joanna Kocemba, Małgorzata Plebanek, Anna Łozowska, Marta Siwka (libero) oraz Małgorzata Jeromin, Małgorzata Lizińczyk, Żaneta Rzepnikowska.

Gwardia: Katarzyna Mroczkowska, Monika Czypiruk, Marta Czerwińska, Joanna Wołosz, Dominika Sobolska, Zuzanna Efimienko, Aleksandra Krzos (libero) oraz Bogumiła Barańska, Olga Owczynnikowa, Aleksandra Szafraniec, Agnieszka Jagiełło.

Sędziowie: Marek Mianowski (pierwszy), Agnieszka Michlic (drugi)

MVP: Katarzyna Mroczkowska

Komentarze (0)