W meczu 19. kolejki Tauron Ligi Metalkas Pałac Bydgoszcz mierzył się z Grupą Azoty Akademia Tarnów. Obie drużyny zajmują miejsca na samym dole ligowej stawki - Pałac Bydgoszcz jest 11., a Akademia Tarnów zajmuje ostatnią, 12. pozycję.
Pierwszy set padł łupem siatkarek z Bydgoszczy, które po zaciętej walce wygrały 36:34. Drugą partię lepiej zaczęła Akademia Tarnów, przez większość czasu utrzymując kilka punktów przewagi nad rywalkami.
Przy stanie 15:12 dla Tarnowa doszło do niebezpiecznej sytuacji. Siatkarki Akademii wyprowadziły atak prawym skrzydłem. Jedna z zawodniczek Pałacu podbiła piłkę, za którą ambitnie ruszyła przyjmująca Pola Nowakowska. Piłka niefortunnie odbiła się jednak od bandy ustawionej za boiskiem i trafiła w twarz zawodniczki z Bydgoszczy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: toczyły wojny w UFC. Poznajesz, kogo odwiedziła Jędrzejczyk?
28-letnia siatkarka runęła na parkiet i ukryła twarz w dłoniach. Po chwili wokół niej zgromadziły się koleżanki z drużyny. Na szczęście nic poważnego się nie stało i Nowakowska po kilkunastu sekundach stanęła na nogi. Cała sytuacja wywołała również niepokój u komentatorów Polsatu Sport.
- Wszystko jest w porządku. Delikatny nokaut, ale chyba wszystko jest w porządku - po kilku sekundach milczenia ocenił jeden z nich.
Ostatecznie Pałac Bydgoszcz wygrał całe spotkanie 3:1 i zapisał na swoim koncie bezcenne punkty. Siatkarki z Tarnowa po piątkowej porażce tracą już 4 oczka do tej drużyny.
Czytaj też:
Znamy terminarz turniejów siatkarskich na igrzyskach olimpijskich w Paryżu
Były siatkarz zostanie prezydentem? "Nie wykluczam startu"