W Rzeszowie z niecierpliwością czekają na Ligę Mistrzów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

<i>- Nie boimy się startu w tych rozgrywkach, jestem przekonany, że nasza drużyna może odnieść w nich znaczącą rolę</i> - tak na konferencji poprzedzającej start rzeszowskiej drużyny w rozgrywkach Ligi Mistrzów prezes Asseco Resovii, Adam Rusinek.

Ljubo Travica (trener Asseco Resovii Rzeszów): Po losowaniu wszystkie drużyny były bardzo zadowolone z jego wyniku. Każdy może wygrać z każdym. Nie jest to najmocniejsza grupa, ale drużyny prezentują równy poziom. Wydaje mi się, że najtrudniejszy mecz to będzie wyjazdowe spotkanie z turecką drużyną. Trudno przewidzieć, co stanie się za miesiąc, dlatego musimy przygotować różne warianty ustawienia, nawet bez nominalnego atakującego. Nie możemy usprawiedliwiać w ten sposób porażek, jeżeli część drużyny nie jest w stanie grać to inni zawodnicy powinni być w stanie godnie ich zastąpić. Na razie koncentrujemy się na pierwszej fazie rozgrywek, i na najbliższym przeciwniku. Nie myślimy o tym, na kogo możemy trafić po wyjściu z grupy. Nasza drużyna ma bardzo duży potencjał. Ten okres przerwy w rozgrywkach PlusLigi miał być ważnym punktem przygotowawczym do rozgrywek Ligi Mistrzów. Niestety pojawiły się kontuzje i to, co planowaliśmy przed sezonem jest już nieaktualne. Bardzo cieszy mnie postawa zawodników, bardzo ciężko trenują, i w tym trudniejszym okresie chcą się pokazać z jak najlepszej strony. Póki co nasza gra nie musi być doskonała, najważniejsze są zwycięstwa.

Aleh Akhrem (przyjmujący Asseco Resovii): Pierwszy raz jako drużyna będziemy grać w Lidze Mistrzów. Jest do duży krok dla drużyny. Z pewnością będziemy walczyć o każdy punkt. Dla kibiców oznacza to również wielkie emocje, i jestem przekonany, że nasza mecze będą odbywały się w atmosferze wielkiego święta.

Rafael Redwitz (rozgrywający Asseco Resovii): Gra w tych rozgrywkach jest dla klubu czymś ważnym, szczególnie w Rzeszowie gdzie miasto praktycznie żyje siatkówką. Oczywiście chcemy zajść jak najwyżej i pokazać, na co nas stać. Ja miałem już okazję grać w Lidze Mistrzów, i mam nadzieję, że doświadczenie, jakie zdobyłem okaże się pomocne. Należy pamiętać, że każdy mecz będzie jak finał. Rozgrywki rozpoczynają się w momencie, gdy inne europejskie ligi są w środku sezonu, także niektóre drużyny mogą mieć problemy z kontuzjami, tak jak my teraz.

Adam Rusinek (prezes Asseco Resovii): Nie boimy się startu w tych rozgrywkach, jestem przekonany, że nasza drużyna może odnieść w nich znaczącą rolę. Wyjście z grupy nie jest szczytem naszych marzeń, po to gramy w Lidze Mistrzów, aby ją wygrać. Jeżeli wyjdziemy z grupy to świetnie, wygramy następny mecz to również dobrze, a jeżeli wygramy całe rozgrywki to cudownie. Nie stawiamy przed drużyną konkretnych celów. Sport jest nieprzewidywalny i nasz ubiegłoroczny start w europejskich pucharach jest tego świetnym przykładem.

Ceny biletów na mecze Asseco Resovii w Lidze Mistrzów:

-dla posiadaczy karnetów 25zł, 15zł

-z wolnej sprzedaży 40zł, 30zł

Źródło artykułu:
Komentarze (0)