Wielkie emocje w Bielsku-Białej. Walka o pozycję wicelidera trwała do ostatniej piłki

WP SportoweFakty / Monika Pliś /  Na zdjęciu: Anna Stencel
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Anna Stencel

Korespondencyjna rywalizacja z udziałem BKS Bostik ZGO i PGE Rysic wyłoniła wicelidera po rundzie zasadniczej Tauron Ligi. Karty rozdały łódzkie zespoły. W decydującym meczu Grot Budowlane uległy bielszczankom 2:3.

Dla Grot Budowlanych Łódź starcie kończące rundę zasadniczą nie miało większego znaczenia, podopieczne Macieja Biernata w ćwierćfinale czeka starcie derbowe. Bardziej zmotywowane były gospodynie, które po porażce PGE Rysic potrzebowały kompletu punktów, aby wskoczyć na pozycję wicelidera Tauron Ligi.

Presja nie pomogła ekipie z Podbeskidzia, bowiem to przyjezdne rozstrzygnęły inauguracyjną odsłonę na swoją korzyść. W pierwszej połowie seta przewaga przechodziła to na jedną to na drugą stronę, jednak druga część należała już do łodzianek. Różnicę zagrywką zrobiły Małgorzata Lisiak i Mackenzie May. W ataku natomiast nieuchwytna była Ana Bjelica.

W drugim secie rewelacja rozgrywek odpowiedziała. Tym razem do połowy partii to Grot Budowlane lepiej się prezentowały, jednak ostatnie słowo należało do gospodyń. Dobrą zmianę dała Regiane Bidias, która uspokoiła przyjęcie. Brazylijka nie błyszczała w ataku, ale skutecznie zastąpiła ją Kertu Laak. Julia Nowicka miała swojego pewniaka, a dodatkowo ciężar gry mogła opierać na barkach Pauliny Majkowskiej.

ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia

Trzecia odsłona pokazała, że miejscowe czeka trudny bój o pozycję wicelidera po rundzie zasadniczej. Grot Budowlane po przegranej w drugim secie, ponownie doszły do głosu, od początku budując przewagę. Trener Bartłomiej Piekarczyk apelował o spokój i konsekwencję. Momentami się to bielszczankom udawało. Po ataku Regiane Bidias różnica zmalała do minimum (15:16), ale chwilę później wróciły stare błędy po stronie BKS-u. Nerwowa gra i brak skuteczności pogrążyły zespół z Bielska-Białej.

Gospodynie nadal miały szanse na drugą pozycję, ale na kolejne wpadki nie mogły sobie pozwolić. PGE Rysice z pewnością trzymały kciuki za sukces łodzianek, to pozwoliłoby im przystąpić do play-off z uprzywilejowanej pozycji. Bielszczanki miały inne zdanie w tej kwestii. Przebudziła się Regiane Bidias, stwarzając Julii Nowickiej nowe opcje w ataku. 25-latka skrupulatnie to wykorzystywała. Dzięki dobrej grze Brazylijki i Kertu Laak BKS zbudował przewagę(12:8), która wystarczyła do kontrolowania seta.

Podobnie jak w Rzeszowie, tak w Bielsku-Białej kibice byli świadkami tie-breaka. W nim przez długi czas lepiej prezentowały się łodzianki, które prowadziły nawet 10:6. Nie były jednak w stanie utrzymać tempa narzuconego przez rywalki. Doskonała gra w defensywie BKS-u i kontrataki finalizowane przez Kertu Laak, pozwoliły gospodyniom zniwelować straty i przejąć inicjatywę. W kluczowym momencie błysnęła Paulina Damaske pieczętując sukces bielszanek, dla których dwa punkty oznaczały pozycję wicelidera po rundzie zasadniczej.

BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała - Grot Budowlani Łódź 3:2 (19:25, 25:18, 19:25, 25:21, 15:13)

BKS: Nowicka, Pacak, Borowczak, Laak, Majkowska, Damaske, Mazur (libero) oraz Stachowicz, Abramajtys, Szczepańska-Pogoda, Bidias;

Grot Budowlani: Wilińska, Pol, Lisiak, Bjelica, Blagojevic, May, Łysiak (libero) oraz Mitrović, Łazowska.

MVP: Kertu Laak (BKS)

Tabela Tauron Ligi:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także:
Efektowne zakończenie sezonu Tauron Ligi w wykonaniu beniaminka
Weszły do szatni i doznały szoku. Podopieczna polskiego trenera mówi o skandalu

Komentarze (3)
avatar
Lustro
9.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po raz pierwszy gra Dziewczyn z Bostiku mnie zniechęcała , prym wiodła niestety Julia Nowicka , która nie potrafiła zaserwować koleżankom bezpiecznego zagrania , przeważaly , ze tak powiem jej Czytaj całość
avatar
steffen
9.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kibicuję Bielsku od dwóch lat, liczę na medal w tym sezonie :) 
avatar
Jurek Ogórek
9.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
BRAWO nasze Panie! Szacunek dla Trenera Piekarczyka i całej ekipy trenerskiej.