Niespodzianka w Zawierciu. Ślepsk Malow zaskoczył faworyta

Siatkarze Aluronu CMC Warty nie wykorzystali szansy, aby odskoczyć Projektowi Warszawa w tabeli na trzy punkty. Zespół Michała Winiarskiego odniósł połowiczny sukces, odwrócił bowiem losy meczu z 0:2 na 3:2.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Ślepsk Malow Suwałki Materiały prasowe / Plusliga / Ślepsk Malow Suwałki
Niedzielne starcie miało zdecydowanego faworyta. Gospodarze w przypadku zdobycia kompletu punktów ponownie odskoczyliby w tabeli Projektowi Warszawa. Trener Michał Winiarski nie mógł jednak skorzystać z usług kilku podstawowych zawodników. Infekcja wykluczyła z gry Bartosza Kwolka, kontuzja barku Miguela Tavaresa Rodriguesa, natomiast Mateusz Bieniek otrzymał wolne przed decydującą częścią sezonu.

Przyjezdni także nie wystąpili w najsilniejszym składzie, choć dla nich spotkanie nie miało aż tak wielkiej stawki. Drobne problemy zdrowotne wykluczyły Zigę Sterna i Joaquina Gallego.

Pierwszy set był bardzo wyrównany, z delikatnym wskazaniem na gości. Dało się zauważyć, że absencja Bartosza Kwolka znacznie osłabiła siłę rażenia ekipy Michała Winiarskiego na skrzydłach. Przy ograniczaniu poczynań ofensywnych Karola Butryna, zawiercianom z pewnych opcji pozostali jedynie środkowi. Duet Michał Szalacha - Miłosz Zniszczoł był bezbłędny, ale niezbyt eksploatowany. To zaważyło na końcowym wyniku pierwszej partii. Przez większość czasu wynik oscylował wokół remisu, ale w końcówce zawodnicy Dominika Kwapisiewicza przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie

Druga odsłona miała podobny przebieg, wynik przez większość czasu oscylował w okolicach remisu. Wysoką skuteczność utrzymywał w ataku Miłosz Zniszczoł, ale to było wszystko, jeśli chodzi o pozytywy po stronie gospodarzy. Poza środkowym Michał Kozłowski nie miał pewnej opcji w ofensywie, choć wynik seta może tego nie odzwierciedla. Przyjezdni szybko połapali się w taktyce zawiercian, nastawiając defensywę na Thibault Rossarda i Karola Butryna.

Ekipa z Suwałk prowadziła 2:0, choć w porównaniu z inauguracyjną odsłoną mocno obniżyła loty. Najjaśniejszym punktem w drużynie gości był Matias Sanchez, który w sposób perfekcyjny dobierał opcje w ataku. Imponująco wyglądała zwłaszcza jego współpraca z Bartoszem Filipiakiem. Atakujący zespołu Dominika Kwapisiewicza w kluczowym momencie nie zawiódł, kończąc seta asem serwisowym.

W trzecim secie gospodarze odgryźli się rywalom za dwie poprzednie partie. Ślepskowi nie pomogła tym razem znakomita gra w defensywie Mateusza Czunkiewicza. Zawiercianie po niemrawym początku przejęli inicjatywę i już w połowie seta odskoczyli na cztery punkty (13:9). Od tego momentu zawodnicy Dominika Kwapisiewcza tylko raz doszli do głosu, wychodząc na krótkie prowadzenie po serii zagrywek Konrada Stajera. Jurajscy Rycerze odzyskali kontrolę i dowieźli przewagę do końca. Sukces to zasługa skrzydłowych Patryka Łaby i Trevora Clevenot, którzy udzielili Karolowi Butrynowi solidnego wsparcia w ataku.

W czwartym secie miejscowi poszli za ciosem, doprowadzając do tie-breaka. Sporo czasu minęło jednak, zanim przejęli inicjatywę. Do stanu 12:12 to przyjezdni posiadali inicjatywę. Dopiero zagrywki i ataki Karola Butryna pozwoliły Aluron CMC Warcie odskoczyć. Dwa asy serwisowe w końcówce zapewniły drużynie Michała Winiarskiego pięć punktów przewagi (21:16). Przyjezdni nie potrafili odpowiedzieć, po tym, jak z gry wyłączony został Bartosz Filipiak. Dobra gra Konrada Stajera, Bartosza Firszta i Jakuba Macyry  nie wystarczyła.

Dla gości punkt wywalczony w tym meczu był sukcesem, chociaż do tie-breaka mogli przystępować z uczuciem niedosytu. Mieszane uczucia towarzyszyły też zawiercianom, którzy przed meczem, mimo osłabienia, celowali w komplet punktów. Ostatecznie gospodarze niemal do końca musieli drżeć o wynik. Szalę zwycięstwa po raz kolejny przechylił na stronę Aluronu CMC Warty Karol Butryn swoimi znakomitymi zagrywkami w końcówce decydującej partii.

Aluron CMC Warta Zawiercie - Ślepsk Malow Suwałki 3:2 (24:26, 24:26, 25:22, 25:20, 15:10)

Aluron CMC Warta: Zniszczoł, Rossard, Clevenot, Kozłowski, Butryn, Szalacha, Perry (libero) oraz Łaba;

Ślepsk: Stajer, Filipiak, Sanchez, Halaba, Firszt, Macyra, Czunkiewicz (libero) oraz Buculjević.

MVP: Karol Butryn (Aluron CMC Warta)

Czytaj także:
Prezes klubu z PlusLigi zaskakuje. Mówi o kontrakcie Leona
Uważa Kubiaka za idealnego kapitana. Wskazał jego następcę w kadrze

Czy Aluron CMC Warta Zawiercie zakończy sezon na podium PlusLigi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×