Władze klubu zaprzeczyły. Co dalej z Leonem?

Materiały prasowe / FIVB / Wilfredo Leon
Materiały prasowe / FIVB / Wilfredo Leon

Trwa transferowa saga związana z Wilfredo Leonem i jego przynależnością klubową w przyszłym sezonie. Przyjmujący ma zostać siatkarzem Bogdanki LUK Lublin, ale prezesi jeszcze tego nie potwierdzają.

Od kilku tygodni nieustannie trwa saga związana z transferem Wilfredo Leona. Kubańczyk mający polskie obywatelstwo zmieni klub po obecnej kampanii i opuści Sir Susa Vim Perugia. Od początku mówiono, że może zagrać np. w lidze tureckiej, lecz sam zawodnik chciał przenieść się do Polski. Głównym powodem takiego ruchu jest rodzina siatkarza.

Od początku w grze o 30-letniego siatkarza były Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Aluron CMC Warta Zawiercie oraz niespodziewanie Bogdanka LUK Lublin. Pierwsze dwa kluby szybko odpadły z wyścigu o podpis przyjmującego pod kontraktem. Teraz w grze jest tylko lubelski klub.

Od kilku dni w mediach krążą informacje, że kontrakt Leona z Bogdanką LUK Lublin został już podpisany kilka dni temu. Zaprzecza temu wiceprezes klubu Maciej Krzaczek. - Tak jak cały czas podkreślaliśmy, rozmowy w sprawie transferu wciąż się toczą. Z pewnością o wszystkim poinformujemy, gdy zostaną sfinalizowane - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Nieoficjalnie mówi się, że wciąż trwają rozmowy dotyczące szczegółów kontraktu, który będzie najwyższy w PlusLidze. Wilfredo Leon będzie mógł liczyć na zarobki w granicach 700-800 tys. euro. Aby sfinalizować takie zarobki, Bogdanka LUK Lublin potrzebował zaangażowania kilku sponsorów, którzy złożą się na wypłatę dla przyjmującego.

Bogdanka LUK Lublin coraz śmielej radzi sobie w Plus Lidze. Klub z Lubelszczyzny zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej w sezonie 2021/2022 i zajął 11. miejsce. W kolejnej kampanii uplasował się na 10. miejscu, a w obecnej zakwalifikował się już do fazy play-off oraz wystąpił w final four Pucharu Polski.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Zobacz także:
Stało się. Syn legendy zadebiutował w polskiej lidze
Zaskakująca decyzja reprezentantki Belgii. Na Euro napsuła Polkom sporo krwi

Komentarze (1)
avatar
Richard Varga Gattling
25.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do Torunia niech idzie.