Wszystkie oczy zwrócone na Lubin. Mogą sprawić rywalom problemy

Materiały prasowe / Plusliga / Na zdjęciu: siatkarze Cuprum Lubin
Materiały prasowe / Plusliga / Na zdjęciu: siatkarze Cuprum Lubin

Na drugi dzień świąt Wielkanocnych zaplanowano tylko jedno spotkanie w ramach 29. kolejki PlusLigi. To będzie jednak ważne, bo może postawić Enea Czarnych Radom pod ścianą. Wszystko zależy od meczu KGHM Cuprum Lubin, który podejmie GKS Katowice.

W tym artykule dowiesz się o:

Za każdym razem w ostatnich sezonach PlusLigi rywalizował zespół, który radził sobie gorzej niż Enea Czarni Radom. Dzięki temu faza zasadnicza raz po raz kończyła się szczęśliwie dla wspomnianej drużyny.

Teraz wszystko wskazuje na to, że rywalizacja w rozgrywkach zakończy się bez happyendu dla radomian. Ci obecnie zamykają tabelę PlusLigi na dwie kolejki przed końcem. I tylko trzy ekipy mają taki dorobek, że mogą pożegnać się z najwyższą klasą rozgrywkową w Polsce.

A dwie z nich, a mianowicie KGHM Cuprum Lubin i GKS Katowice, w ramach 28. kolejki zmierzą się ze sobą w bezpośredniej rywalizacji. To spotkanie może pogrążyć Czarnych, którzy nie mogą zanotować żadnej wpadki, a te muszą przydarzyć się u rywali.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Radomianie będą zmuszeni z niepokojem przyglądać się wspomnianemu starciu. Sprawa wygląda bowiem następująco, w przypadku, gdy GKS zapewni sobie przynajmniej jeden punkt, ten będzie gwarancją utrzymania. Z kolei Cuprum potrzebuje końcowego triumfu, by pozostać w lidze. Z tego powodu z triumfu lubinian po tie-breaku skorzystałyby obie ekipy.

Na papierze minimalnym faworytem wydaje się być zespół z Katowic. Ten bowiem w ostatnich meczach bezpośrednich z drużyną z Lubina radził sobie lepiej. Cuprum ostatni raz pokonał GKS 6 listopada 2021 roku (3:1). W tym samym sezonie na wyjeździe przedostatnia obecnie ekipa PlusLigi przegrała po tie-breaku. A w trzech kolejnych spotkaniach nie zdobyła nawet seta.

W tym czasie Cuprum gościł u siebie GKS tylko raz i 6 lutego 2023 roku przegrał 0:3. To jednak na pewno daje nadzieję gospodarzom, którzy zajmując przedostatnie miejsce w tabeli potrzebują przełamanie w starciu z katowiczanami.

Tym samym pewne jest, że w drugim dniu świąt Wielkanocnych poznamy przynajmniej jeden zespół w PlusLidze, który pozostanie w niej na sezon 2024/25. I to sprawia, że sytuacja Czarnych po raz kolejny w tym sezonie mocno się skomplikuje.

PlusLiga, 28. kolejka:

KGHM Cuprum Lubin - GKS Katowice, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport)

Komentarze (0)