- Niedawno kontraktowali się ze mną przedstawiciele kilku klubów, zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Były to poufne rozmowy i dlatego nie mogę zdradzić nazw zespołów. Na pewno nie było wśród nich propozycji z Japonii, jak plotkowano w Internecie. Jednak na razie nie jestem jeszcze gotowa do gry, choć wkrótce powinno się to zmienić - zapowiedziała Milena Rosner w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
- Przez długi czas nie mogłam ćwiczyć. Miałam poważne problemy zdrowotne. One uświadomiły mi, że są ważniejsze rzeczy od siatkówki. Teraz przebywam w moim rodzinnym Słupsku i na razie trenuję sama. Biegam, chodzę też na siłownię. Mam po prostu zajęcia ogólnorozwojowe - dodała siatkarka.