Obie ekipy w tym spotkaniu osłabione były brakiem kilku siatkarzy, którzy wraz z reprezentacją udali się na Puchar Wielkich Mistrzów do Japonii, Jednak o ile w przypadku akademików można mówić tylko o jednym siatkarzu - Piotrze Nowakowskim to jednak jeśli chodzi o Skrę Bełchatów te braki były o wiele większe bowiem trener Jacek Nawrocki nie mógł skorzystać z usług Bartosza Kurka, Marcina Możdżonka, Daniela Plińskiego, Piotra Gacka oraz Michała Bąkiewicza. Mimo to osłabiona bełchatowska drużyna tanio skóry nie sprzedała i spotkanie z drużyną Grzegorza Wagnera zakończyło się dopiero po tie-breaku.
Skra Bełchatów-AZS Częstochowa 2:3 (25:13, 21:25, 22:25, 25:23, 11:15)