Mariusz Wiktorowicz (trener BKS Aluprof Bielsko-Biała): Cieszy, że zdobyliśmy dziś trzy punkty i to po bardzo dobrej grze. Dziewczynom należą się słowa uznania. Taktykę przewidzianą na to spotkanie wypełniły w stu procentach. Znakomity debiut zaliczyła poza tym Mariola Wojtowicz. Mamy się z czego cieszyć, a przecież już niedługo zaczynamy grę w Lidze Mistrzyń. Dobrze, że forma drużyny rośnie.
Waldemar Kawka (trener ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza): Mieliśmy nadzieję, że ten mecz będzie wyglądał inaczej. Okazuje się, że jesteśmy na tyle słabym zespołem, że nie potrafimy zagrać równo na wysokim poziomie w odstępie kilku dni. Z Muszynianką wykorzystaliśmy chyba wszystkie siły, a BKS zagrał tak, jak my w środę. Na początku pierwszego seta nie skończyliśmy wielu ataków i to miało wpływ na dalszą grę. Bielszczanki grały coraz lepiej, a my z mniejszą wiarą w sukces.
Anna Barańska (kapitan BKS Aluprof Bielsko-Biała): Spodziewałyśmy się trudniejszego meczu, bo przecież przeciwniczki są na fali. Wyszłyśmy jednak skoncentrowane i zdeterminowane. Grałyśmy tak, jak potrafimy i dzięki temu cieszymy się z wygranej 3:0.
Magdalena Śliwa (kapitan ENION Energia MKS Dąbrowa Górnicza): BKS zagrał bardzo dobry mecz. Szczególnie zagrywka gospodyń utrudniła nam grę. My natomiast w tym elemencie nie zrobiłyśmy krzywdy rywalkom, które miały mocne ustawienie w przyjęciu. Zagrałyśmy poniżej naszych oczekiwań, bo nastawiałyśmy się na walkę, a niestety nie udało się jej podjąć.