Za Exact Systems Hemarpolem Częstochowa debiutancki sezon w PlusLidze, który zakończył się piętnastym miejscem i utrzymaniem w siatkarskiej elicie. To duży sukces ubiegłorocznego beniaminka. Teraz w klubie celują w wyższe cele niż sama walka o pozostanie w PlusLidze. Działacze nie próżnują i informują o kolejnych kontraktach.
Póki co to jedynie informacje o przedłużonych umowach. Wiadomo, że z Norwida odeszło dziewięciu zawodników, a do tej pory przekazano wieści o zatrzymaniu Damiana Koguta i Tomasza Kowalskiego. Kolejnym siatkarzem, który pozostał w Częstochowie jest Mateusz Borkowski.
- Niezmiernie miło mi poinformować, że następny - już trzeci sezon będę bronić barw Norwida Częstochowa. Razem z drużyną po pierwszym i jakże wymagającym sezonie pozostajemy dalej w jednej z najlepszych lig świata, jaką jest Plus Liga. Częstochowa domaga się Plus Ligi, więc zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zagościła w niej na dłużej. Do zobaczenia w hali - powiedział atakujący Norwida, Mateusz Borkowski.
W minionych rozgrywkach wystąpił w 29 ligowych spotkaniach, w których zdobył łącznie 99 punktów (77 atak, 12 zagrywka, 10 blok). Był zmiennikiem Dawida Dulskiego.
Dodajmy, że zespół w nowym sezonie poprowadzi trener Igor Kolaković, któremu pomagać będzie dotychczasowy szkoleniowiec Leszek Hudziak.
Czytaj także:
Zauważyłeś, co zrobiły polskie siatkarki? Przyjrzyj się dokładnie
Za to chwalą Polki. Włoskie media ostro po bolesnej porażce
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: urodziny, sesja, wywiady. Pracowity dzień reprezentantek