Aleksandra Jagieło w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego stwierdza, że porażka w spotkaniu z Dąbrową Górniczą to nie jest oznaka braku formy zawodniczek mistrza Polski. - Powtórzę, że porażka z Dąbrową to był na pewno wypadek przy pracy. Nie ujmuję nic dziewczynom z Dąbrowy, bo wygrały ten mecz pewnie, ale my nie potrafiłyśmy się im przeciwstawić. Na pewno jednak nie mamy kryzysu i nie damy sobie tego wmówić. Po tej porażce wygrałyśmy trudne spotkanie z Gwardią i teraz będzie już tylko lepiej - zapewnia kapitan Muszynianki.
Reprezentantka Polski wie jednak, że ona i jej koleżanki z zespołu muszą jeszcze sporo poprawić w swojej grze, gdyż niedługo czekają je trudne spotkania w ramach Ligi Mistrzyń. - Do każdego meczu podchodzimy maksymalnie skoncentrowane, ale wiele elementów gry wymaga jeszcze poprawy. Musimy popracować nad przyjęciem i dograniem do rozgrywającej. Nie najlepiej funkcjonuje też blok, bo nawet jeśli zdobywamy po nim punkty, to nie gramy tak, jak tego same oczekujemy. Stać nas na dużo lepszą grę i wierzę, że szczyt formy przyjdzie w grudniu na Ligę Mistrzyń - dodała na łamach Przeglądu Sportowego Aleksandra Jagieło.